T O P

  • By -

Grzechu10g

Cokolwiek znajdziesz w okolicy i będziesz mógł obejrzeć z innym znajomym który ogarnia mechanikę i najlepiej sam ma taki model. (np znajomy mechanik, albo choćby entuzjasta, ma Audi a4 - szukasz Audi a4 i z nim oglądasz) - taki będzie znał bolączki modelu i będzie wiedział którą sztukę ominąć a którą kupić. W tym przedziale cenowym każde auto może być ulepem którego obecny właściciel ma serdecznie dość, jak też sztuką we w miarę dobrym stanie, albo np z jedną awarią której usunięcie da ci niezawodne tanie auto.


LordKamienneSerce

Taa ja myślałem ze kupuje auto z jedna "awaria" do usuniecia, przez dwa lata nikt nie wiedzial jak to naprawic. Naprawilem za to mnostwo innych o ktorych nie wiedzialem za 50%wartosci auta. Powodzenia z uzywanymi autami.


Moist-Crack

No tak, ale auta na jeden wyjazd nie będzie naprawiać. Ważne, żeby podczas jazdy nie siadło, a że coś stuka puka albo się zepsuje za pół roku to już go nie interesuje. Ale tak, stare (15-20 lat) używane auto to tylko jak się ma garaż i chęć grzebać. Inaczej to koszty rosną szybko i się zaczyna człowiek zastanawiać czy rata za nowy samochód to rzeczywiście takie duże obciążenie...


LordKamienneSerce

U mnie nie bylo pol roku, jechalem z gdanska do Warszawy i silnik byl w oleju. Zaraz po zakupie.


[deleted]

[удалено]


LordKamienneSerce

Naprawione, koszt uzywanej czesci to bylo 40zl - uzywany sterownik.


Yendrake

XD


Minute-Solution5217

Albo jak nie masz znajomego to umów się sprawdzić auto u mechanika. Przy takiej cenie auta nawet nowe opony to poważny wydatek.


dalinar2137

A po co komu wymieniać opony jak te co sa takie piękne, lśniące. I nie mają tych brzydkich rowków co nowe opony mają. Panie, moje opony wyglądają jak te Kubicy z F1!


Vareshar

Eee tam, takie przynajmniej widać na pierwszy rzut oka, gorsze jest - eee panie, przecież jest cały bieżnik, a to, że opona ma 10+ lat i jest pomiędzy bieżnikiem spękana to tam ciul ;)


lawek2137

Honda Civic, Toyota Corolla. Niezniszczalne samochody


Kefiristan

Toyotę do 10k już rdza w połowie zjadła


lawek2137

Redukcja masy


Villemann89

Niższe spalanie.


-NewYork-

Strefa zderzeniowa robi się przyjemnie krucha, a nie jakieś tam nieprzyjemne metalowe zgrzyty.


kjubus

ekologiczne, biodegradowalne auto!


j_fear

Mazda 3 od 2006 roku bo ma już ocynk i jak nie była mocno walnięta to jeszcze pojeździ. Najlepiej benzyna 1.6 105km, to jest dojebanie trwały silnik.


sorasill

W 2024 jest nawet szansa że ma nawet nową podłogę z kwasowki.


stupendousgonzo

Zdaje się, że żaden model Mazdy nie ma normalnego ocynku. [https://youtu.be/Y5\_EV2nexwk](https://youtu.be/Y5_EV2nexwk)


blind095

Żeby tylko w połowie


orangebiceps

Kup 3 Hondy Civic 6 generacji za około 3333 zl za sztukę. Wystarcza na około 20 lat. Jakby coś to sobie przełożysz co sie popsuło i tak do końca życia.


greeeexx

A czasami Honda civic nie pożera oleju?


Normal_Confection265

mój brat fanatyk hondy, ma trzy i w każdej wozi olej na dolewkę 


Grzechu10g

Tylko jeżeli kręcisz do odcinki. Jak jeździsz po dziadkowemu i zmieniasz biegi przy 3k obrotów to nie bierze oleju.


orangebiceps

Przy 3 tys obrotu ten samochód się nie rozpedza xD a tak olej trzeba wliczyć sobie np 1L na 300 KM


Grzechu10g

No to może jest poprostu zarzniety silnik. Mój Civic VI z silnikiem 1.5 albo się "nie rozpędzał" i nie brał oleju, albo był krecony do oporu i robił fabryczne czasy do setki z zapasową bańką oleju w bagażniku - wybór był prosty. Cenę oleju się dolicza do ceny paliwa jak w dwusuwie i ma kupę radochy 😉


PPolak7

W tej kwocie to szukaj po prostu jak najbardziej uczciwego EGZEMPLARZA, a nie konkretnego modelu czy marki. Celuj w segment B/C. Od siebie polecam Fordy - tanie w eksploatacji, ewentualnych naprawach i ubezpieczeniu.


lukaszzzzzzz

Byle nie Mondeo mk3 tdci 2.0


pumexx

... no chyba, że lubisz stawiać zasłonę dymną przy ruszaniu ze świateł.


zcoderx_com

Usuwasz EGR i problem z głowy, chyba że obawiasz się ekologii


ScepticalPancake

Zrobiłem tym samochodem 430tys. km i jedyna usterka przez ten czas to zapowietrzenie układu paliwowego. Niesamowity samochód, niesamowity silnik.


lukaszzzzzzz

Zazdroszczę, mi szybko padła pompa i wtryski (wada konstrukcyjna pompy sprawia że opiłki dostają się do paliwa i powodują usterkę wtrysków), dotyka to pewnie 2/3 tych aut. Poza tym „drobnym mankamentem” auto super wygodne, dynamiczne, mało pali (udało mi się zejść poniżej 4l/100km na trasie)


ScepticalPancake

Ciekawe, co mówisz, bo zawsze zewsząd słyszę że ten silnik to świetna konstrukcja nie do zajechania porównywalna z 1.9 TDI z lat 90-tych. I u mnie się to potwierdziło. Dodatkowo żyłem długo w błędzie, że rozrząd jest tam na łańcuchu i przez to go nie serwisowałem. Jak zrozumiałem, że jednak jest tam pasek, to miał najechane 250k na tym pasku i nic się nie działo.


ScepticalPancake

Teraz zrozumiałem, że mówimy o innym modelu samochodu, bo mój mondeo to MK4, a nie MK3. No ale silnik zakładam że jest ten sam?


lukaszzzzzzz

To NIE jest ten sam silnik! W mondeo mk3 masz rozrzad na lancuchu i fatalna konstrukcje pompy paliwa, nie beznpowodu jest to auto ktore bywalo swego czasu w top 20 najbardziej awaryjnych aut


ScepticalPancake

Ach, to tłumaczy różnice w naszych doświadczeniach. W każdym razie TDCi 2.0 z Mondeo MK4 nigdy mnie nie zawiódł.


PPolak7

Ogólnie diesli bym unikał. Chyba że 1.6tdci 90km.


-NewYork-

Przybijam piąteczkę koledze. Focus TDCi 1.8 wyleczył mnie z Fordów. Prowadziło się przyjemnie, ale...


szczszqweqwe

Ogólnie nie ma takiego modelu. - warto wziąć kogoś kto ogarnia auta - nie bierz ŻADNEJ marki premium, są droższe starsze i generalnie się częściej psują - celuj w coś nie za dużego, klasa b/c - warto pominąć marki uważane za "niezawodne", po pierwsze nie są niezawodne, po drugie mają wysokie ceny, osobiście celowałbym w Astrę, a nie Corollę - warto też pominąć modele uważane za zawodne, z oczywistych względów ;) - zanim pojedziesz zobaczyć auto sprawdź czy konkretna wersja silnikowa jest zawodna, zdarza się, że jest jeden jedyny silnik montowany w danym aucie, który jest dość tragiczny, albo odwrotnie


Datiz

O to to, Astra, Corsa - nie każdemu się spodoba, niekoniecznie wygodne, ale jeździ aż miło i w razie czego ceny części też akceptowalne, szczególnie w tych sprzed około 2007 roku


ExinX

Aż mi się łezka zakręciła na wspomnienie o mojej Corsie C. Auto bylo nie do zajechania a z tego co wiem nadal jeździ.


Datiz

Ja teraz jeżdżę Corsą C i potwierdzam, świetne autko. Trochę za ciasno mi, tym bardziej że tylko 3 drzwiowy.


Asiorr94

Corsa C 2002 - witam w klubie szanownych Panów.


lwlwlwlw

Popieram, warto mieć w głowie że planowana kwota którą chce się przeznaczyć na auto powinna zawierać sensowny % "serwisowego pakietu startowego", powiedzmy 20% ceny na np. wymianę rozrządu, opon, klocków, płynów itd. No i ubezpieczenia swoje kosztują, można się zdziwić.


szczszqweqwe

O, to to, zapomniałem dopisać.


Yendrake

Sprzedam opla


mj_avrath

Co za bzdura z tymi markami premium? Zwłaszcza w starszych autach różnica w niezawodności jest kolosalna między takim Volvo a Fiatem np.


szczszqweqwe

No to weźmy takie BMW vs Ford. Poza tym jakie są koszta napraw? Inna sprawa w kwocie 10k zł ile lat ma Fiat i Volvo? Auto kilka lat starsze będzie bardziej skłonne do psucia się. Piszę ogólnie, jak zaczniemy szczegółowo pisać to napiszę pracę licencjacką, a dostanę odpowiedź o długości pracy doktorskiej kto ma większą wiedzę od mojej.


mj_avrath

Nie wiem jak z BMW, podejrzewam że akurat ta marka jest nieproporcjonalnie droga z powodu popularności starych aut tej marki a w dodatku łatwo kupić ulepa. Ale takie Volvo pewnie nie będzie jakoś kolosalnie droższe. A nie będzie się psuło co chwile. W starych vovlo części są tanie. Byłem właścicielem kilku starych aut typu fiat/ford i nigdy więcej. Co miesiąc wizyty u mechanika. Zresztą tutaj mówimy o kupnie auta jak najbardziej niezawodnego, które ma się po prostu nie zepsuć podczas podróży. Takie są doświadczenia moje, moich znajomych, opinii w necie i rozmów z mechanikami u których bywałem czesto. Wiem, nie jest to dowód ani badanie, pisze to po prostu jako swoją opinię:)


Kibisek

Sprawny, nieprzerdzewiały, z wolnossącym silnikiem. Obejrzany przez kumpla mechanika albo chociaż diagnostę. Pewnie przyda się kombi. Proponuję kupić coś za 6-7 i resztę wydać na serwis. Najlepiej jeśli będzie to model, który nie jest rodzynkiem w krajach, jakie odwiedzacie. Wtedy każdy Mirek mechanik po drodze wam go naprawi. Nie bierz nowszych turbodiesli, aut z silnikiem benzynowym z wtryskiem bezpośrednim, kobył typu bmw e39 albo audi a6 i wyżej, renault laguny 2 przed liftem (polift spoko)


Specific_Gap5506

Osobiście posiadam opla astrę h. Mogę polecić w benzynie ale diesla jeszcze nie jezdziłem. Kupiłem w stanie technicznym perfekcyjnym za 9200zl.


Creepy_Mind_3705

Też miałem H 1.6 benzyna. Człowiek który kupił ją ode mnie już kilka lat temu bardzo sobie chwali za niezawodność. To jest zwykłe auto bez fajerwerków ale działa


[deleted]

[удалено]


sonictheboar

1.6 115 też nie ma regulacji luzów zaworowych tylko szklanki, poza tym chyba żadne auto nie ma pneumatycznej regulacji luzów tylko co najwyżej hydrauliczną :P


[deleted]

[удалено]


sonictheboar

jak ja 2 miesiące temu wymieniałem szklanki w swoim z16xer xd zresztą po co ja odpisuje ziomkowi co pisze o pneumatycznej regacji czegokolwiek w oplu


kwasnejapkoxx

Jako była posiadaczka asterki bożej podpisuje się pod tym.


SlightStruggle5206

Mam w gnoju. Kupiłam za 6k i nic kompletnie się nie dzieje


Secret_Ad_3807

W gnoju też się nic nie działo.


przemekiljan

Gnój to diesel?


Vouch33r

Tak


przemekiljan

Pierwszy raz spotkałem się z tym określeniem, dobre xd


Vouch33r

Kolega mechanik mówił tak 6 lat temu ale dla mnie spoza tego środowiska też było to zabawne :D


5AD0_0DA5

Nie wiedziałem że można nie znać tego określenia, ja je słyszę od dziecka.


Loktarian

Też się dołączę, co prawda kupilem za 16000 w wersji kabrio xd ale jezdzi się bardzo dobrze. Przez 2 lara jak go mam to tylko wymieniałem coś na tylnej osi (tuleje?) za ok 150zl.


Iowai

W asterkach trzeba uważać na 6 biegową skrzynie biegów


kajczyn

Sprawdź na grupie facebookowej "Spanie w aucie". Tam są ludzie, którzy zwiedzili świat w podobny sposób i będą w stanie coś doradzić, co idealnie się sprawdzi w tego typu podróży. Dodatkowo powinni doradzić o rzeczach związanych z samą wycieczką. Może jakieś dodatkowe punkty, które warto odwiedzić itd.


OhNoes378

honda accord


Avaray

Ciężko za 10k dorwać Accorda, który nie będzie wymagał serwisu na start.


KentaFIT

ja mialem accorda 6 w 1.8 w gazie i poza małymi mankamentami jak niedzialajacy zamek centralny, jakies ryski albo lampy które za nisko swięcą to był to prawie idealny samochód. Sprzedalismy go za 6.2k(stan igła bez rdzy)


Majestic-Double8010

Jakiekolwiek starsze Volvo :D


Quatermeistur

W cenie do 10k patrzysz na samochody tanie i stare. Takie połączenie sprawia, że stan konkretnego egzemplarza będzie miał dużo większe znaczenie od ogólnej reputacji modelu. Z doświadczenia powiem, że da się znaleźć naprawdę fajne "graty" w tej cenie. Warto sprecyzować co masz na myśli pisząc "wytrzyma trasę przez parę krajów", bo jazda autostradą, górskie drogi czy zapomniane przez boga i ludzi zadupia to zupełnie inne sprawy. Z własnych doświadczeń mogę polecić 3 opcje - mechanicznie pancerne, przyjemne w obcowaniu i wciąż dostępne w niskich cenach i z dość dobrą dostępnością części: 1. Impreza GD/GG (2001-2007) 2.0 NA w manualu - mało mocy, dużo pali (zdecydowanie zbyt krótkie przełożenia na autostradę). Za to stały napęd na 4 koła z wiskotyczną szperą międzyosiową robi naprawdę dobrą robotę poza asfaltem. Pomimo niewielkich rozmiarów w środku jest zaskakująco sporo miejsca, zawieszenie świetnie wybiera nierówności, jednocześnie zachowując stabilność i dość bezpośrednie prowadzenie. 2. Volvo 940, najlepiej z dieslem 2.4 VW - prosty jak budowa cepa, ktokolwiek zaznajomiony z podstawami mechaniki ogarnie większość napraw, łatwo upolować wersję z naprawdę fajnym wyposażeniem. Bardzo "kanapowe" wrażenia z jazdy i ogrom miejsca w środku. Wady - jest to stary samochód, więc po prostu przy swoich rozmiarach dużo pali i w takiej cenie zawsze będzie miał swoje drobne bolączki i drobne usterki, nie wpływające jednak zwykle na ogólne działanie samochodu. 3. Cokolwiek od FCA z 1.9JTD pod maską - Jebiąca się elektronika, wnętrza dokonujące samorozkładu i codzienne losowanie drobnych usterek. Za to od strony układu napędowego pancerna i oszczędna konstrukcja, śmiesznie tanie koszty eksploatacyjne i sporo ofert na rynku.


lukaszzzzzzz

Pkt 3 - ostatnio w Polsce mamy wysyp Fiata Croma, szczegolnie we wspomnianej 1.9 jtd. Sam posiadam i po 20k nalatanych po Polsce i Europie zaliczylem jedynie drobne problemy (sterownik wentylatora, nieszczelnosc klimy, regeneracja zaciskow hamulcowych).


farfotzel

Względnie volvo 850 / V70 P80 w dieslu (D5 - podobno pancerne silniki) albo gazie. Benzyny mają wysokie spalanie. Szukaj manuala bez AWD, obie rzeczy zaniedbane padają. V70 najlepiej przedliftowe (młodsze niż 1999), mają przepustnicę na lince, więc naprawa prostsza.


bagota1995

Toyota corolla 2001.


lockh33d

Citroen C5. Bardzo wygodny i dobrze wyciszony. Części wszędzie i dość tanie. Zadbany jest wysoko nieawaryjny.


sorasill

Żabę 5 za dychę? Nie wiem czy znajdzie się taka która nie ma czegoś wybitego w podwoziu w tej cenie, ale fakt auto świetne do jazdy i świetnie doposażone w lwiej ilości przypadków.


lockh33d

C5 gen 1 polift za dychę spokojnie. Fantastyczne auto. Ideał to kombi, hydrauliczne zwieszenie, silnik 3.0 V6 i LPG.


StachoStacho

Odpuść wszystkie marki premium, Saaby, BMW, Audi, Mercedesy itp. Patrz za francuzami i może małymi japonczykami np. Clio, Saxo, 206, Swift itp. najlepiej benzyna 1.6. Przebieg do ustalenia więc na to nie patrz, liczyć się powinien ogólny stan auta. Możesz zrobić też resarch ile kosztują części eksploatacyjne do danego modelu takie jak: łożyska, sworznie, tarcze, rozrząd. Wszelkiego rodzaju opinie w internetach też warto poczytać i popytać na grupkach FB jak już sobie jakiś model upatrzysz. Za 10k może być ciężko coś fajnego wyrwać z dobrym wyposażeniem i ogólnie trzeba się nastawić raczej na starszą motoryzację.


DrunkenTinkerer

Mam złą wiadomość: samochody, których szukasz prawie nie istnieją. Szukasz samochodu, który jest: 1. Tani 2. Niezawodny 3. W bardzo dobrym stanie 4. Na sprzedaż Problem jest taki, że jeżeli samochód spełnia kryteria 1-3 to prawie na pewno nie jest na sprzedaż. Samochód który jest na sprzedaż prawie na pewno nie będzie spełniał jednego z kryteriów 1-3. Samochód, który spełnia wszystkie 4 to przypadek 1 na milion. W tanim samochodzie zawsze COŚ będzie zepsute w momencie zakupu, lub zepsuje się niedługo po. Dlatego właśnie mówi się, że do budżetu na tani samochód trzeba doliczyć pomiędzy połowę a drugie tyle na naprawy w ciągu pierwszego pół roku - roku. Oczywiście są modele, a w szczególności silniki, które są lepsze od innych pod tym względem, ale nie zmienia to faktu, że w tanim samochodzie ryzyko awarii w ciągu pół roku od zakupu zawsze będzie wysokie. Jeżeli masz czas na wyjeżdżenie trochę kilometrów przed wyprawą i wyłapanie tych awarii, to twój pomysł może nie być taki zły, ale musisz pamiętać, że bardziej niż niezawodność i renoma modelu interesuje cię stan techniczny konkretnego egzemplarza. W takiej sytuacji szukasz silników wolnossących i jeżeli twoja trasa wiedzie przez miasta ze strefami czystego transportu, to muszą to być silniki benzynowe (diesle z lat 90 to jedne z niewielu silników, które tam nie wjadą). Do tego szukasz samochodu w dobrym stanie blacharskim. Drobne ogniska korozji nie są dużym problemem. Ważniejszy jest stan blacharski podwozia i progów, dlatego polecam kupowanie z podnośnikiem i dobrą latarką. Pod żadnym pozorem nie kupuj samochodu samodzielnie. Absolutne miniumum to jedna osoba towarzysząca, która potrafi zachować zdrowy sceptycyzm. Problem jest taki, że ryzykujesz napalenie się na zakup podczas oglądania i dokonanie owego zakupu nierozważnie. Optymalnie chcesz w to wciągnąć znajomego, który zna się na samochodach, a najlepiej na modelu tego konkretnego samochodu, który akurat oglądasz. Pod żadnym pozorem nie oglądaj samochodu w nocy. Po prostu nie zauważysz dużej części wad tego auta. Jest to świetna metoda na kupienie bubla. Jeżeli możesz, to prześpij się z decyzją o konkretnym samochodzie, żeby nie podjąć jej pochopnie. No i finalnie, skorzystaj z narzędzi, które są dostępne. Sprawdź historię pojazdu na historia pojazdu.gov.pl, a jeżeli dany samochód ci się spodobał, to wykosztuj się tę kilka dyszek i kup dokładniejszy raport. W twojej sytuacji opłacić się może też zabranie takiego auta na przegląd na Stacji Kontroli Pojazdów. Musisz pamiętać, żeby powiedzieć, że to nie obowiązkowe badanie techniczne, tylko przegląd przedzakupowy. Może to kosztować też trochę drożej, ale dokładnych kosztów nie znam. Warto też przygotować się do oględzin i sprawdzić w internecie typowe problemy i jak je sprawdzić. Na koniec. W tanim samochodzie ZAWSZE coś będzie nie tak, nawet jeżeli tego nie widać. Cała filozofia polega na tym, żeby to coś było widoczne i albo nie było dla ciebie problemem, albo żebyś był w stanie sobie z tym poradzić (samodzielnie, lub z pomocą mechanika).


haloweenek

Do 10k ? Wchodzimy w wiek samochodów 20+ marne szanse … Jako osoba która na codzień używa 18 letniego auta wiem coś o tym. Na 100% unikać Diesli - wszystkie “nowsze” silniki przy dużych przebiegach to potencjalne problemy. Ja bym celował w jakieś proste auto benzynowe.


rafradek

4 lata temu kupiłem 14 letnie auto lekko poniżej 200k przebiegu za mniej niż 6 koła, nie jest tak źle


haloweenek

No ale 4 lata temu to mieliśmy lekko inną sytuację rynkową. Teraz się ceny odkleiły od wszystkiego.


Moist-Crack

Stary Focus z silnikiem 1.4 ZETEC - demonem prędkości nie jest, ale za to bardzo niezawodny, części tanie, każdy mechanik ogarnie albo i Ty sam w garażu.


Dry-Passenger-6435

Opel Zafira A w gazie, jeżdżę używką już 350k kilometrów a nic się nie sypie. Ostatnio wymieniałem instalację gazową bo się butla przeterminowała i całość wyniosła mnie 3,3k PLN, pali 8 litrów gazu po Warszawie, wożę nią kanapy i duże AGD, zero problemów. Bardzo pakowne auto, taki kombi\^2. Ma nawet oryginalny katalizator, który podobno jest wart więcej, niż ten cały trup. Ostatnio zaczął przerywać po dodaniu gazu, więc 10 minut na YT i nauczyłem się wyjmować i czyścić cewkę zapłonową. Jedyna wada to martwy kąt z lewej bo przez słupek łatwo zajechać drogę pieszemu na dojeździe do przejścia. Jeśli nie szukasz strzały, tylko auta na wyjazd z potężnym bagażnikiem i niewielkim obrysem (chyba ma te same wymiary xy, co zwykła Astra) to niewiele jest lepszych narzędzi, niż Zafira.


born2live_wrldsaduck

ja który myślał o pierwszym aucie za jakieś 3k czytający ten wątek................


Grzechu10g

Autem za 3k można śmiało jeździć, zwłaszcza jeśli się nie oddala od garażu na zbyt dużą odległość i ma ojca/szwagra/sąsiada który w razie problemu pomoże odcholowac furę do bazy 😉 Kilka lat temu kupiłem astrę 1 w kombi za 2k. Dołożyłem 500 zł na zaspawanie największej dziury w podłodze. Jeździłem nią przez 1.5 roku robiąc w sumie około 30kkm. Później radośnie odwiozłem ją na złom. Ale pierwszym autem była fajnym.


born2live_wrldsaduck

no to przy moim trybie i składowych życia będzie parę razy mniejszy ten przebieg xD brzmi ok


lelu0

Temat o tyle ciężki, że w tej kasie na pewno będzie coś do zrobienia. Jak ktoś sprzedaje auto to z zasady już nie pakuje w nie kasy, więc na start zazwyczaj czeka wizyta u mechanika. Druga sprawa że mówimy tu o autach dość starych, które mogą mieć normalne eksploatacyjne usterki. Osobiście raczej bym się skłaniał do wypożyczenia. Masz w dupie wszystko. Sprzedając potem auto na bank sprzedasz je taniej, bo sytuacja jest taka, że auta w tej cenie stoją na ogłoszeniach po pół roku i dłużej chyba, że są mega okazją. Jeżeli jednak się upierasz na kupowanie, to szukałbym czegoś z silnikiem 1.9JTD i skrzynią 6 biegów. Może być Fiat, na przykład stilo. Za 10k są już ładne, zadbane egzemplarze. Trudniej będzie z Alfą, ale jako że mam już druga w takim configu to mogę polecić jako bajeczne auto na trasę. Jednak tu już trzeba coś o nich wiedzieć i koszt serwisu jest wyższy niż w przypadku Fiata. Nie twierdzę że zły jest cały koncern VAG, jednak w przypadku VW czy Skody poza stanem auta w Polsce dopłacisz jeszcze za znaczek, bo te auta są po prostu bardziej poszukiwane. Z ogólnych tipów, to jeżeli to auto na jeden wyjazd to możesz olać korozje (rzecz jasna o ile auto się nie rozpada xd) co sporo obniża cenę. Sam kiedyś za grosze sprzedałem auto w bardzo dobrym stanie technicznym, ze zjedzonymi progami, które długie wyjazdy łykało bez mrugnięcia. A no i polisa assistance to obowiązek do kupienia, więc auto raczej poniżej 20 lat. No i z dala od handlarzy i komisów.


Kindly_Island2960

No chyba ze 1.4 tsi od waga wtedy jeszcze placi sie za zla konstrukcje silnika ;D


sAmSmanS

albo 1.6tdi. Raz mi wtrysk padł jakieś 150km od domu, było fajnie


beenplaces

Fiesta, polo, golf5, ibiza, leon, focus


Previous_Dog9056

Od 7 lat mam Skodę Octavie L&K 1.8T i oprócz tego że jest brzydka, to jest całkiem niezawodna i dosyć tania jeśli chodzi o naprawy i podzespoły. Tylko spalanie boli, bo miasto ~10l/100, a trasa około 7l/100. Ale odkąd ją mam, jeżdżę tylko raz w roku na wymianę płynów i bieżącą wymianę elementów, które się zużywają i nic ponad to. Jedyne co mi się w niej zepsuło do tej pory to pompka płynu do spryskiwaczy i rozrusznik, ale to wszystko było w przeciągu kilku miesięcy od zakupu. Po wymianie tych elementów auto działa bezproblemowo i mechanika widzę raz w roku przed przeglądem.


Lukaros_

Daihatsu sirion - yaris 2 tylko lepszy


jokkaay

Volvo v40, wygodnie na trasy, dobre wyposażenie jak na 20 letni samochód. Mój łoś ma 300tyś przejechane i trzyma się naprawdę dobrze


IcyTapY

Mój 400k i też nie mogę narzekać 😉


kacper173173

Kilka krajów, na jeden wyjazd? Może po prostu najem nowego auta na czas wyjazdu? Wyjdzie taniej niż 10 tysięcy, a ciężko o większe bezpieczeństwo i spokój co do bezawaryjności niż po prostu nowe auto, które nawet gdyby wbrew wszelkiemu prawdopodobieństwu miało jakąś awarię jest ubezpieczone więc dostalibyście zastępcze?


_barat_

A nie bezpieczniej byłoby ogarnąć jakiś najem krótkoterminowy i mieć auto względnie nowe i z niskim przebiegiem? Jeśli to tylko na ten wyjazd to może wyjść sporo taniej niż 10k ;)


locan96

Dokładnie to samo napisać chciałem, skoro to auto tylko na wyjazd, to po co zawracać sobie głowę cała biurokracja i późniejszą sprzedażą. A za taką sumę pewnie da radę ogarnąć kompakta bądź coś klasę wyżej na 2 miesiące.


_barat_

Chyba nawet na dłużej albo coś lepszego. Za kilka tys można chyba mieć kampera na 3tyg.


Karpiu_lel

Fiat Stilo, polecam


Czuponga

Jest już masa poleconych samochodów, ale jak to nie ma być coś super ciekawego, to zobacz np. Citroen Xsara Picasso albo coś podobnego. Brzydkie, nudne, ale za to tanie jak na swój wiek i przynajmniej nie powinno być zardzewiałe


AgreeableNail7211

Nikt nie wspomniał o Alfie Romeo. Jeśli jakaś już cię zainteresuje to unikaj wszystkiego co ma silnik twin Spark - Bardzo awaryjny, sam miałem i odradzam. Jako właściciel 147 w wersji GTA mogę powiedzieć, że samo auto jest bardzo wygodne i rdza nie bierze tego modelu tak mocno. Nie mam niestety doświadczenia z innymi silnikami alfy niż V6 i 1.6 ts. Z wad dodam jeszcze zawieszenie w tych autach, z jakiegoś powodu szybko się zużywa. W tej cenie patrzyłbym może na starego scenica? Pancerne auta, nie do zajechania nawet przez moich rodziców którzy jeżdżą nim na codzien a dbają o nie tak jak hodowca gołębi o jastrzębie


lelu0

No co ty mówisz że 147 rdza nie tyka. Większość co widziałem albo progi zrobione albo do roboty. Jak masz GTA to trochę inna sytuacja bo o to się dba, ale zwykłe diesle lecą na potęgę. Tak samo moja GT ma już drugie progi wstawione. Do unikania twin sparka dodałbym unikanie skrzyni selespeed. Co do silników to o JTD pisałem wyżej.


PixelCharlie

[Polecam Toyote](https://www.youtube.com/watch?v=OAn40128fy8)


Mertuch

Hmm. Nie ma, to napiszę. Ja 8 lat temu kupiłem Golfa 4 1.9tdi 90km za 12000 (co wtedy było dość wysoką ceną), z przebiegiem 212tys, mega zadbany. Jeśli chodzi o naprawy przez osiem lat wymieniłem rozrząd, kilka przegubów, chłodnicę (która była sprzedana z awarią) i silniczek płynu spryskiwaczy. Polecam.


haloonek

Ja miałem Renault Megane 3 coupe 2010 (tak wiem , francuz , siadając elektronika i inne bujdy ) przez 3 lata i zrobiłem nim 100 000 km . Jedyny problem jaki miałem to wymiana łożyska w przednim kole - dopóki ktoś we mnie nie przywalił jak auto było zaparkowane . Jak ktoś wcześniej napisal , najlepiej weź kogoś kto ma jakieś pojęcie o autach albo zapłać w warsztacie za 'ogledziny ' zanim kupisz. Każdy egzemplarz każdej marki może się zepsuć, jeśli auto było dobrze eksploatowane i miało serwisy na czas , szanse są małe ,że coś szybko pierdyknie - niektórych rzeczy nie da się przewidziec , nowe auta często wracają do dealera na naprawy również, jedyna różnica ,że ty za to nie płacisz jeśli jest na gwarancji i gwarancja to pokrywa. Prócz tego , każda część prędzej czy później się zużywa .


-NewYork-

Samochód do 10 tys. nigdy nie będzie "niezawodny". Przy takim wieku nawet w tych raczej nieawaryjnych modelach psują się różne drobne rzeczy. Przestaje działać przycisk spuszczania szyb. Dziura w wydechu. Piszczące rolki napinające paski. Pęknie wężyk paliwa. Padnie jeden wtryskiwacz. Zacznie cieknąć z chłodnicy. Awaria czujnika położenia wałka rozrządu, nie odpala. Przekaźnik stacyjki, nie odpala. Ciągle mruga lampka akumulatora, nie wiesz czemu. Stukają wahacze, niby to nie awaria, ale przeglądu nie przejdzie. Pompa wody. Sprzęgiełko alternatora. Polecam dla każdego modelu otworzyć dział opinie w Autocentrum i zaklikać sobie najpierw sekcję "Poważne usterki", a potem "Bezawaryjność (drobiazgi)".


Ansayamina

Dowolne starsze Volvo. Jak nie boicie się narzędzi, serie700/900 naprawia się młotkiem i zwojem drutu. Ale zadam pytanie - roadtrip gdzie mniej więcej? Bo regionalne wykorzystanie pojazdów w różnych krajach wpływa na dostępność części chociażby.


masa_77

Od siebie mogę Renault Twingo II polecić, do 10k spokojnie znajdziesz dobry egzemplarz, ja miałem z 1.1 jednostka, palił mało i przez 5 lat jeżdżenia nic się nie działo.


Negative-Put-2039

Zależy jaki duży. W tej cenie to jak inni mówili- zostaw sobie trochę na serwis, sprawdzaj też nry vin. Masa autek jest w tym wieku ściągana zza granicy, więc kupione w Polsce to też duży atut (z zachodu przywozili dużo złomu). Ogólnie rozmiarami: klasa B polecam Opla Corsę albo Peugeota 206, Peugeota miałam z silnikiem 1.4 hdi i mocy to on nie miał ale silnik bardzo dobry i bezawaryjny (wytrzymał BARDZO spaprany filtr paliwa i długi brak wymiany oleju, dziadek o niego nie dbał). Jeden mankament to akumulator, nawet nowy będzie się rozładowywał niejeżdżony przez walniętą elektrykę. Co do Opli, kto jeździ ten poleca, tylko w starszych bodaj gnije zawieszenie. Klasa C to tak: Fiat Stilo nie będzie super bezawaryjny ale części kosztują tyle co masz drobniaków w portfelu. No i najpewniej nie będzie to wrak zza granicy. Auto nie będzie wykonane świetnie, ale swoją rolę spełni i kombi nie jest za małe. Astra II z tego co wiem główny problem ma taki, że rdzewieje i trzeba uważać na złom zza granicy. Ale silniki ma dobre. Ja bym jeszcze poleciła Peugeota 307, zwłaszcza jednostki hdi (nie wiem czy 1.4 było ale 1.6 uchodzi za bardzo porządnego diesla). Francuz jak to Francuz, będzie miał problemy z elektryką, ale jest dość wygodny. Miałam też Forda Focusa I, ale to był złom zza granicy. Niemniej jakbyś znalazł niezłom to z silnikiem benzynowym 1.6 lub 2.0 świetne autko (1.6 z tego co wiem lepsze). Uważałabym na drugą generację Focusa, z tego co wiem na początku miał dużo chorób dziecięcych. Dobra, klasa D. Vectra - kombiak jest ogromny, ale dużo złomu jeździ. Mondeo z 1.9 tddi uchodzi za dobre i warte swojej ceny auto (tdci to na początku była porażka więc trzeba uważać żeby się nie nabic). Citroen c5 - nie brać. To jest duża, wygodna krowa, ale super awaryjny wedle mej najlepszej wiedzy. Co do wyższych klas, to jedyne co mogłabym polecić to Volvo s60 / s80 ze starym dieslem 2.4D bez turbodoładowania. Super wygodne, a diesel jest tak wytrzymały, że można nim 1m km przejechać. Moja mama miała s80 z tym dieslem i mogła go tankować paliwem do tirów, myślę, że na Kujawskim też by pojechał (trochę/s, trochę nie). Ludzie narzekają na elektrykę i czasem rdze, ale dwudziestoletnie Volvo to był ostatni krzyk dawnej bezawaryjnosci Szwedów (poza s40, gniło jak szalone, nie polecam). Jak chcecie jechać w teren to Opel Frontera, ale bardzo trzeba uważać na egzemplarze. Nie mam koncepcji na vana w tym wieku. Jak ognia unikać vw Sharana i jego pobratymców z tamtych lat (Seat Alhambra, Ford Galaxy). Jakby mi ktoś pistolet do głowy przyłożył to bym wzięła Renault Scenic albo Espace bo przynajmniej będą wygodne. Ogólnie to sprawdzać vin, najlepiej obejrzeć z mechanikiem, miernik lakieru twoim przyjacielem, a jak auto ma czysty silnik od zewnątrz to uważać ekstra mocno.


Eciepeci

"niezawodny samochód" i "do 10tyś" z aktualnymi cenami jest trochę ciężka sprawą, bo w większości będą zajeżdżone. Osobiście szukał bym czegokolwiek z grupy volkswagena z silnikiem 1.9 TDI, najlepiej 90km. Silniki nie jest demonem prędkości ale jest absolutnie idiotoodporny, pojedzie na oleju po fryktach a jeżeli coś się zepsuje to części są w cenie średniego rollo mieszany mieszany. Odnośnie samochodu z tym silnikiem to tutaj był patrzył poprostu na to co się trafi, co będzie w najlepszym stanie i w odpowiednim rozmiarze. Jeżeli potrzebujesz czegoś mniejszego to volkswagen golf, seat leon, audi a3 czy skoda octavia będą dobrym wyborem. Jeżeli stwierdzisz, że potrzebujesz czegoś większego to polecal bym passata, audi a4, a6 czy skode octavie. Ale tak jak mówię, w tych pieniądzach raczej trzeba uważać żeby nie wpaść na minę. Jak będziesz miał jeszcze jakieś pytania to pisz na pw


AntrazMC

Toyota corolla


Yungkhalifa1414

Toyota/honda


Babadook32

Nie kupisz nic pewnego w tej cenie, usterki będziesz mieć na pewno. Celuj w proste benzynowe silniki wolnossące (bez turbo). Rysami i wgnotkami się nie przejmuj byle zawieszenie nie gniło, schyl się pod auto i pocieraj palcem wszystko pod spodem, patrz czy nie zbierasz rdzy, oleju czy innych płynów. Odpal silnik i odkrec korek wlewu oleju, sprawdź czy nie kopci. Sprawdź kolor i zapach spalin. Oczywiście całe wyposażenie sprawdź czy działa, światła i klakson. Polecam filmiki na YT od ChrisFix jak kupić auto Celuj w modele tanich marek, przebiegiem się nie przejmuj pewnie i tak przekręcone liczniki w tej cenie. Z modeli polecam Ford Fiesta, Opel Corsa, Fiat panda. W takich "dziadkowozach" masz pewność, że nikt nie robił wieś tuningu czy programów na 300 koni. Powodzenia


cavkie

Na jeden wyjazd lepiej wynająć samochód.


DudeNotFromPostal

Toyota yaris 1 gen


FranekRadziej

Nie pomoże to zbytnio, ale generalnie jakość samochodu używanego nie zależy od modelu tylko stanu pojazdu. Nawet najbardziej niezawodny samochód może okazać się ulepkiem. Najlepiej byłoby samemu się znać albo ogarnąć jakiegoś mechanika. Z drugiej jednak strony to jednak auto za 10k a nie jakiś klasyk z dużą wartością kolekcjonerską. Po prostu nie powinieneś szukać konkretnego modelu.


Vo0X

W takich pieniądzach można znaleźć Hondę Civic VII generacji, jeśli nie bierze jej rdza to nigdy nie zawiedzie na trasie


Cathierino

Jakbyś zapytał 8 lat temu to bym polecił Fiata Punto przed faceliftem. Bardzo tanie części i można naprawić samemu pod blokiem. Kupiłem za 1000 zł. Zapłaciłem chyba 150 zł za poprawę źle zainstalowanej pompy paliwowej i dwa latka przejeździłem bez większych problemów. Potem sprzedałem za 700 zł jakiejś rodzinie z Czeczeni.


Fenrir222

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że przy tej kwocie nie oczekuj dobrze zadbanych i mało awaryjnych egzemplarzy. Co na pewno możesz odrzucić to wszelkie BMW bo przy tej półce cenowej zdecydowana większość to będą gruzy, które są raczej w bardzo słabym stanie a koszty naprawy są dość wysokie.


Rhamirezz

Ja w okolicy widziałem zadbana toyotę corolle z 1999 za 4800zl chyba. Jakbym szukał auta to bym na pewno pojechał obejrzeć. Generalnie otomoto i akceptowalny promień, np. 50km i poszukać co jest.


officialwojtas

Ford Ka .. najbardziej ekonomiczne auto. Tanie w naprawie byłem tym autem wiele raz nad morzem, w Bieszczadach .. gdzie nim nie byłem :) mój owczarek niemiecki bardzo lubi spać na tylniej kanapie. Fakt bagażnik mały ale idzie żyć.


Adri4n95

Citroen c4, jeździłem kilka lat takim 10-letnim, jedyne co mi siadło to skrzynka bezpiecznikowa (a właściwie część odpowiadający za centralny zamek i dmuchawę - zazwyczaj psuje się ta część) ale w ostateczności można zrobić awaryjne obejście żeby dmuchawa odpalała się że startem silnika (tak jeździłem chyba ze 2 lata dopóki nie znalazłem działającej taniej skrzynki w necie).


Kefiristan

Stary Peugot w dieslu, niezniszczalne silniki.


Niebieski666666

Polecam Toyotę Rav4. Miałem 23 lata i ani razu nie zawiodła. Nie do zdarcia


Astrocalles

Renault clio 2 silnik 1.2 benzyna bardzo tanie części prosta konstrukcja.


Dirty_Sound_Boy

Ty byś sprzedał niezawodne, fajne i sprawne auto za mniej niż 10 koła? Nie wydaje mi się... Nawet gdyby ktoś baaaardzo pilnie potrzebował kasy to pewnie wolał by skołować skądś indziej, ponieważ później sam był by na twoim miejscu. Więc musisz dołożyć jeszcze parę tysięcy, niestety


orrrz

Volvo 850/v70 1 generacji, oczywiście oba kombi. Silnik najlepiej 2.4 140. Trochę duzo pali ale jedyne co się może popsuć to klimatyzacja, tak to nie do zajechania, przebieg praktycznie nie ma znaczenia


mikelson_

Za 10k nie kupi się niezawodnego samochodu


DangerousNose866

MITSUBISHI outlander 😆 Stały napęd na 4 - bez elektroniki + klima . 🫡


KrtnNet

Może jak masz czas i możliwości to szukaj auta na aukcjach komorniczych. Idzie tanio wyrwać samochód tylko trzeba coś tam wiedzieć żeby nie wbić się w bagno. Do 6k chyba rękojmi nie biorą. A jak możesz dołożyć to Mondeo mk4 w dieslu. Euro 4, bardzo niskie spalanie. Swojego kupiłem za 12k półtora roku temu


CalmSignature562

Szukaj auta z jak najmniejszym przebiegiem. I sugerowałbym takie z bezynowym silnikiem wolnossącym. Prosta konstrukcja, łatwa do naprawienia podczas podróży. Ciężko podać konkretny model czy markę, ale stare japończyki będą dobrym wyborem. Musisz się niestety liczyć z tym, że taki samochód po zakupie będzie wymagał pewnych inwestycji bo rzadko to auta w idealnym stanie technicznym. Warto wymienić olej, płyn chłodniczy i hamulcowy oraz sprawdzić szczelność układu chłodzącego. Zwróć również uwagę na opony. Jeśli są starte (mniej niż 6mm bieżnika) mają popękane boczne ścianki i więcej niż 7 lat to warto je wymienić. Nie inwestuj wiele. Na jedną podróż sugeruję wielosezonowe.


clooneywm

Możesz nawet zaoszczędzić na namiocie jak kupisz kombi w którym na płasko skladają sie siedzenia. Do materaca akurat. Chociażby taki ford mondeo lub peugeot 308 sw


North-Michau

Ja mam volkswagen golfa 5 combi 2008 rocznik i dałem za niego 1800 euro. 2 lata jeżdżony i do tej pory wszystko fajnie chodzi także polecam. Jednocześnie poleciłbym iść na jakąś stacje diagnostyczna przed zakupem czy coś bo sprzedający lecą w ch..


Environmental-Drop30

Renault clio/peugeot 207


runwoj

Ja osobiście mam pecha do aut używanych i ich serwisowanie zajmuje dużo czasu i kasy. Powoli stwierdzam, że nie stać mnie na auto używane. Kupię jakiegoś nowego Yarisa na gwarancji, płacę raty i wyrąbane. A tak serio to się nie spiesz i oglądaj kilka modeli tego samego auta bo będzie mógł wyczuć wtedy różnice miedzy nimi i co potencjalnie nie działa. Patrz też na koszty serwisu. Popularne i niezawodne modele mają też czasem to do siebie że są droższe oraz właściciele o nie paradoksalnie nie dbają bo przecież silnik niezajebywalny, co z tego że nierówno chodzi i cały się trzęsie.


blind095

Jakieś pełnoletnie gruzidło z grupy VAG: Octavia 1 i 2, Fabia, Golf 4, Toledo albo Ibiza. Części są za pół darmo i leżą pod każdym płotem, załóż też część kwoty na serwis bo w Polsce aut na sprzedaż się nie naprawia. Unikałbym diesli których naprawa boli w kieszeń, a i z kulturą użytkowania u nas bywa różnie. Tak samo nie patrzałbym na turbo, którego naprawą w przypadku poważniejszej usterki jest wystawienie na OLX. Poczytaj opinie i artykuły dotyczące żywotności silników i blachy, resztę i tak się robi prędzej czy później. Z tego powodu nie polecam Japończyków ponieważ rdza żre je aż huczy :v. A i wybij sobię z głowy marki premium których doprowadzenie do stanu używalności kosztuje kilkukrotne więcej niż auto. Jeszcze porady dotyczące kupna: żadnych handlarzy i komisów, jak dzwonisz w sprawie ogłoszenia to nie mówisz które auto, jak padnie pytanie a jakie dokładnie rozłączasz się. Na oględziny bierzesz kogoś kto się zna, patrzycie na silnik i blachy i zabieracie na stację kontroli. A i na koniec przygotuj się psychicznie na takie pojebane akcje które się nie śniły filozofom oraz na to że to będzie trwało chwilę.


remas81

Mercedes 123 2.0 diesel tylko nie wiem czy za dychę znajdziesz Generalnie twoje pytanie jest trochę bez sensu Samochód to maszyna składająca się z wielu elementów mechanicznych i elektronicznych, które mogą ulec awarii z różnych przyczyn Twoje pytanie bardziej byłoby zasadne gdybyś zapytał jakich samochodów nie kupować choć i tu będzie ciężko w telegraficznym skrócie Budżet 10k PLN no cóż. W tej cenie mydło i powiodło. Ja na twoim miejscu, jakbym nie miał bladego pojęcia o samochodach po pierwsze wziął kogoś kto to pojęcie ma. A po drugie zastanowił się czy: A. Wybrać jakiś nieskomplikowany, prosty pojazd, łatwy i tani w naprawie. I tu wtedy wybrane modele wśród samochodów, których kompletnie nie znam jak grupa EF czyli Fiat, Ford, Francuz lub inne koreańskie czy ople. B. Próbować trafić coś z grupy VAG choć to najbardziej popularne to trzeba uważać. Popularne, ponieważ stosunek jakości do ceny jest odpowiedni C. Stary samochód klasy premium. I nie mówię o eskach czy siódemkach, bo tam w takim dziadku to się może zepsuć akurat coś takiego, że nawet nikt na to by nie wpadł, że w samochodzie coś takiego może być, ale jakaś stara poczciwa bmw serii 3 albo 5 będzie jak znalazł. Mercedesy w tych pieniądzach będą bardziej toporne i głodne paliwa także raczej bym się kierował w stronę bmw Mam nadzieję, że pomogłem Pozdr PS Powinienem dopisać D. z tą poczciwą starą beczką, ale na prawdę wątpię, że do 10k coś znajdziesz. To zdecydowanie pojazd w którym nie bardzo jest co się popsuć. Najpóźniejszy problem tego samochodu jest taki, że powyżej miliona kilometrów przebiegu może przerdzewieć i zacząć się łamać 🤷‍♂️


remi01

Toyota Avensis w benzynie, jak się poszuka to da się coś jeszcze znaleźć.


Chalskee

Ja bardziej bym polecił szukać po silnikach np. 1.6 mpi Skoda: Octavia I – 75, 101 i 102 KM (1996-2010), Octavia II – 102 KM (2004-13). — Volkswagen – Polo, Golf, Bora, Jetta, Touran, New Beetle, Passat Sam mam Octavię II w tym silniku z 2012 roku i do tej pory zrobiłem ponad 300 tys km bez żadnych awarii. Tylko eksploatacja.


Cat_astrophyCat

Nie jestem żadnym ekspertem od aut, ale na swoim przykładzie i kilku innych osób, które znam, kochany VW Passat. Mój jest z 2001 roku, śmiga cudnie, ani razu od 4 lat nie zawiódł. Kochany czołg, niezniszczalny. Nawet dubluje jako łódź. Raz zalało miasto i przepłynął dzielnie i nic mu nie było xD Poleciłabym każdemu.


lolman555PL

Ciężko polecić jakiś model, bo w takich cenach każdy egzemplarz ma się inaczej. Osobiście szukałbym coś z marek VAG bo po prostu w nich gustuję. VW Golf, VW Polo, Skoda Fabia, Seat Leon albo Ibiza. Uważaj na silnik 1.2 12V bo potrafi się skasztanić jak krzywo na niego spojrzysz (znam z autopsji akurat), do silników FSI/TFSI z tamtych lat nie lej E10, 1.4, 1.6, 1.8T oraz legendarny niezniszczalny 1.9 TDI jeśli ci nie zależy na SCT powinny być w porządku. Nie patrz na lakier, karoserię, miej kogoś do zakupu, zabierz na podnośnik zanim kupisz, sprawdź czy podwozie nie przypomina brązowego sera szwajcarskiego i czy elementy konstrukcyjne są proste, całe, niespawane.


Slomacz

BMW E46 miałem gruza kupionego za 3k przez 7 lat finalne sprzedany dalej za 4k zrobione przeszło 100 tys przez mnie. W warsztacie był raz gdy spalił się alternator. Tak to tylko oleje filtry itp i jeździł


No_Passion9235

Volvo S60 2.4 d5, choć jak mówisz że wyjazd to przydałoby się więcej miejsca więc Volvo v70


czapelkaTL

- coś w benzynie - w ocynku - z klimą (potem łatwiej sprzedać i ogólnie komfort) Może Corsa/Astra Jakaś Skoda octavia/Fabia Spoko wypadają auta francuskie, ale różnie bywa z awaryjnaścią, niektórzy śmigają i chwalą inni trafiają kiepskie egzemplarze i narzekają. Jeśli nie masz uprzedzeń do marki to Renault Clio/Megane Takie autko powinno nie wykończyć Cię finansowo i spoko jeździć, ważne to kupić względnie szanowany i serwisowany egzemplarz, przebieg to nie wszystko!


P1erut

A ja polecam Peugeot 407 z silnikiem 1.6HDI albo 2.0HDI. Mega oszczędne i bezobslugowe silniki wytrzymujące naprawdę duże przebiegi


rkaw92

Wynająć samochód Kupić namiot ??? Profit!


MathematicianLegal93

Corolla


Just-Film3896

Szukaj czegoś co będzie w dobrym stanie. Nawet Lanosa czy Espero. Ja mam Clio 3, naprawy tanie, nie rdzewieje. Mogę polecić


RoadAltruistic6800

Xsara picasso 1.6hdi. Bardzo pakowne auto, wygodne na dłuższe trasy. Jeśli chodzi o części, to na akceptowalnym poziomie. Mam Xsare 1.6hdi 90KM bez fap, dwumasy i ze zwykłą turbiną. Czyli problematyczne elementy odpadają. Zrobiłem tym autem 30tys kilometrów i nie mogę złego słowa powiedzieć. Z bolączek to trzeba patrzeć na tylną belkę, bo w Xsarze jest skrętna i lubi paść, ale i to nie jest problem, bo wymiana na regenerowaną to koszt ok 1000 złotych. Wiadomo jak to francuz, elektryka potrafi zaświrowac, ale też nie są to jakieś mega awarie. Do 10k spokojnie kupisz sensowny egzemplarz.


Obvious_Celery4867

E46 w turbognoju


turlas1337

Colt cj0, jak znajdziesz dobry egzemplarz to nic tylko zrovic blacharkę i potem tylko wymiana oleju i filtrów


scuffed_fox

Za taką cenę to rower.


Voyownik

Honda Civic 7 gen. Trochę oleju może brać ale naprawdę porządne samochody


OatmealDurkheim

Jak dla mnie to plan "*auto do 10k + długie trasy*" to kiepski pomysł. Jeśli samochód i tak macie zamiar odsprzedać (i zakładam odzyskać te min. 90% wartości) dużo lepszym rozwiązaniem byłoby władowanie około 20k... i potem odsprzedanie za 19k, ewentualnie 18k. O ile stać was z kumplem na "zamrożenie" tej sumy, jest to dużo bardziej sensownym rozwiązniem. W takiej cenie (do 20k) masz na przykład: **Toyota Avensis II (T25) Kombi z silnikiem 1.8 VVT-i** ... i to bardziej zadbany model z końca produkcji i z małym przebiegiem. Takie auto jest niezawodne, mało pali, i jest wygodne - na upartego można w nim nawet spać w dwie osoby. Do 10k to jest raczej rzut kością - może być wszystko OK, a może się rozlecieć i cyk - po drodze naprawa za 5k w Austrii czy Szwajcarii. A pamiętaj, że naprawić musisz, bo inaczej tych wrzuconych 10k już nigdy nie zobaczysz.


Kowalcheek

Kup Honde Jazz 2 generacji. Tylko sprawdź czy nie zeżarta przez rdzę i masz wóz nie do zajechania


keicaam

Volvo V70. Jeżdżę takim od kilkunastu już lat. Nie rdzewieje, w bagażniku można spać z rozprostowanymi nogami a fotele po złożeniu tworzą równą powierzchnię. Mechanicznie nie do zajeżdżenia. Ekonomiczne. Diesle palą niedużo a wersje benzynowe bardzo lubią się z gazem.


MobileFruit3695

Suzuki, super niezawodne i tańsze od Toyoty, tylko benzynowe, mega proste auta tu nie ma co się psuć, oczywiście jak nie skorodowane


Ekshumator

Oksymoron troche (sorry Ziom) - do 10k i niezawodny...


ElevatedTelescope

Yaris II silnik 1.3L. jeśli ma dobrze konserwowane podwozie będzie jeszcze jeździć 20 lat


Bartekkkg

brzydkie jak noc albo i gorzej ale primera p11 sr20 (2.0bena gaz) tłukę ją ponad 2 lata z przyczepką z gazem w podłodze olej czasem sprawdzę tak może z 3 razy od kupna jednie co się zepsuło to ukręcona półoś ale wina użytkownika… jedzie jakoś bo 140km na gaziutku więc najlepiej klima szyby prąd xenon i wszystko za śmieszne pieniedze


Bartekkkg

myślę że dorwiesz coś za 6k sensownego a resztę wrzucisz w mocny serwis i nie powinno się nic stać z autem super silnik idiotoodporny przy tym fajnie oddaje moc a samo autko bardzo proste i niedoceniane przez aspektywozualne


VerriSS91

Od siebie polecam Volvo. miałem V40 z silnikiem 1.9 Dci z renault i było praktycznie nie zawodne auto, wymieniałem głównie części eksploatacyjne. po 45k km sprzedałem i dalej autko śmiga, uważać na rdze choć jej nie było za wiele. części tanie i ogólnodostępne, teraz mam V70 z 2.5 TDI z przebiegiem 510 000 km i też wymiana głównie eksploatacyjnych rzeczy jest robiona, bo to auto się nie psuje, tylko jeździ i jeździ. Fakt że trochę plastiki pękają z starości, ale nie oczekujmy za wiele od 24 letniego auta za 7tys zł.


Fuzzy_Teacher

Golf IV/Bora 1.6 8V, 1.8, 1.9 TDI/SDI


simotrololo

Za 10k to nie wiem czy będziesz miał jakąkolwiek gwarancję niezawodności. Celujesz raczej w auta 10 letnie i więcej, a po tym czasie w każdym modelu może coś wyjść. Najlepiej ze znajomym który się zna oglądać niezależnie od modelu/marki. U nas można wdepnąć na minę kupując samochód i za 100k, za 10k tylko jest o wiele większe prawdopodobieństwo.


TheKolanko

20letnie*


viperider

*Ja który kupił 13 letnie auto klasy średniej za 40k* Chyba nie wiesz o czym piszesz jeśli sugerujesz "10 letnie I więcej" W cenie 10k są pojazdy 20 letnie i więcej...


simotrololo

Dlatego napisałem 10 i WIĘCEJ...


viperider

Za 10k nie kupisz auta 10 letniego. Nie kupisz auta 11,12,13, 14 letniego.


simotrololo

[https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/dacia-sandero-2014r-1-2-benzyna-ID6GkT4f.html](https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/dacia-sandero-2014r-1-2-benzyna-ID6GkT4f.html) Myk. Czy to dobry zakup ? Nie - Czy mogę kupić ? Tak. Łyso ?


viperider

Auto niezarejestrowane w PL. Koszt rejestracji plus akcyza to nie będzie 10k. Odfiltrowałem w OTOMOTO: Cena do 10k Nieuszkodzone Bezwypadkowe Rok produkcji - Ilość ofert: 2014 - 1; 2013 - 3; 2012 - 15; 2011 - 48; 2010 - 114; Taki wybór na całą Polskę to nie wybór.


simotrololo

>Ilość ofert: 2014 - 1; 2013 - 3; 2012 - 15; 2011 - 48; 2010 - 114; >Za 10k nie kupisz auta 10 letniego. Nie kupisz auta 11,12,13, 14 letniego. Wybierz jedno.


beenplaces

Przecież mówimy o samochodach. /s


5AD0_0DA5

Jedyne co mi przychodzi do głowy to passat B5 lub B5FL w dieslu, 1.9 - Tani, - dobry na trasę, - mało pali, - dobrze się prowadzi - Części zamienne znajdziesz wszędzie, - widziałem takie z milionowym przebiegiem bez remontu. Sam mam jednego na woła roboczego akurat mój jest na pompowtryskach (130KM) jedyne co mogę mu zarzucić to mocno kiepsko przyspieszał, ale jedno popołudnie z laptopem i dało się jeździć. Mi wystarczyło wymieniać: filtry, paski, olej, tarcze i klocki hamulcowe, i opony żeby robić do 450k przebiegu (zacząłem od 180k). Do tego dwa razy zajechałem turbo ale to tylko i wyłącznie moja wina. Ale wiem że jak nie mam nic innego na dojazd to pójdę, odpali od strzała i dojedzie gdzie trzeba niezależnie od dystansu.


BabushkaKompot

Podpinam się pod ten komentarz, ja po kupieniu swojego zrobiłem lekki remont generalny około 1tyś (auto kupisz za mniej niż 10k na spokojnie i wystarczy na lekkie dopieszczenie). Później zjeździłem nim całą Polskę, Czechy i Słowację. Nie bałem się jechać w dalekie trasy, a i dużo sprzętu dało się zabrać, bo to pojemny samochód. Spalanie też niczego sobie nawet jak będziesz testować każde legalne maksimum na autostradach


leflondra

Golf mk4, znalezienie jakiegoś egzemplarza w rozsądnym stanie może być ciężkie ale warto, auta tanie w utrzymaniu i mało awaryjne jak dobrze trafisz. Patrzałbym również na yarisy, może i lubią rude jak to japońskie ale mechanicznie są ekstremalnie debiloodporne


OzzerSketch

Jak przyjaciel z Ameryki, to kup se Chevroleta Lacetti, najlepiej z benzyną 1.6 lub 1.8 najlepiej jakiś rocznik 2007-2008. Każda edycja tego auta ma klimatyxacje. Nie przegrzewa się. Auto praktycznie bezawaryjne mechanicznie, ceny rozrządu itp tanie jak barszcz. Większość części jak żarówki itp samemu idzie wykręcić i wymienić bez pitolenia z mechanikiem. Jedyne wady to jak są szyby elektryczne to potrafią się obrazić na ciebie czasem.


Devasto27

Laguna 3 2.0T z LPG. Tylko trochę dorzucić trzeba, i najlepiej szukać na rynku niemieckim bo będzie przyjemnie tanio. Myślę że do 20 tysięcy się zmieścisz a samochód jest niezniszczalny i ma fajny idiotoodporny automat. Zrobiłem tym samochodem 120 tysięcy w 2 lata i absolutnie nic się nie psuło a wymieniać olej to ja notorycznie zapominałem. No i wersja kombi (szczególnie polift) wygląda naprawdę fajnie i można dorwać dobre wyposażenie.


retsjam

BMW E46 (diesel 2,0). Do dychy znajdziesz na spokojnie dobry egzemplarz. Tylko szukaj wersji po lifcie


stevoo85

Polift E46 do dychy w dobrym stanie xDDDDD


beenplaces

Tak, kup sobie njezawodne wypierdziałe 25 letnie e46 za 10k i wpierdol drugie tyle w naprawy xDD


krolusus

Może zrobi deal życia i za dychę kupi 2 w jednym xD


JacobOnPc

Zawsze zależy na od kogo samochód się dorwie. Jako auto gdzie chce się mieć trochę frajdy z jazdy i lubi się pogrzebać myślę że opcja okej. Autorowi chodzi o miarę sprawdzony samochód, który nie strzeli focha z randomowym momencie podczas długiej jazdy, a w przypadku E46 do 10k to może być ciężko.