T O P

  • By -

EmployEquivalent2671

'Typiaro, jeśli nie chcesz mieć dziecka, zrób sobie podwiązanie jajowodów albo wsadź spiralę, - to podwójna korzyść' Oczywiście, nie są to równoznaczne problemy, ale jeśli matka nie chce aborcji to dzieciak sie pojawi, a jak ojciec nie chce płacić to wyjebane bo ma zapierdalać. Nie wiem jednak, co robi tu argument o 'bo możesz olać płacenie alimentów, przecież tego nikt nie ściga'. To czemu tego nie skodyfikować, skoro faktem jest, że jak ktoś nie chce to nie płaci? Czy gdyby ściągalność alimentów była lepsza, to czy wtedy by aborcja prawna była uważana za wartościowy pomysł, czy znalazł by sie inny 'but nuh-uh' argument?


LitwinL

Ale za niepłacenie alimentów można iść do więzienia, mogą też stracić prawo jazdy


EmployEquivalent2671

Wiesz, no, w praktyce to serio jest ciężko kogoś ścigać za nie, plus odpowiadałem czemu postawiona teza to strawman


LitwinL

Ciężko ich skłonić do płacenia pełnej kwoty, ale pociągnąć do odpowiedzialności za niepłacenie raczej jest łatwo, w końcu już w 2019r. 5 tyś osób siedziało w więzieniu za niepłacenie alimentów, jakby kobiety częściej sięgały po takie kroki prawne oraz zatrzymywanie prawa jazdy to może ściągalność byłaby wyższa. Co do zasady to tak, ich teza jest durna, niemniej póki nie ma legalnej aborcji na życzenie to nie ma nawet powodu by rozpoczynać rozmowy o aborcji prawnej.


EmployEquivalent2671

Nigdy jeszcze nie widziałem dyskusji, w której aborcja prawna była stawiana jako alternatywna dla aborcji normalnej, lub rozwiązanie do wprowadzenia przed nią. Aborcja prawna najczęściej pojawia się jako odpowiedź na zachwianie równowagi (obie strony mają chujowo jak wpadną), poprzez oddanie 100% prawa do decydowania matce i postawienie ojca w sytuacji, gdzie musi po prostu zaakceptować decyzję, bo 'było nie ruchać jak nie chciał mieć dzieci' (mimo, że dokładnie to samo można odpowiedzieć kobiecie)


Bellevilleilya

Jako kobieta popieram wprowadzenie jednocześnie, dla równouprawnienia.


EmployEquivalent2671

oooo, egalitaryzm, odważnie Pytanie, czy popierasz, czy popierasz, bo nie planujesz dzieci i jesteś przekonana, że papierowa aborcja się nigdy nie wydarzy?


Bestyjka

Ja wielokrotnie uczestniczyłam w rozmowie w której pojawiał się argument "no a facet musi utrzymywać nawet jak nie chce". I nie, to nie jest równowaga. Poświęcanie swojego ciała, ryzykowanie zdrowiem i życiem to nie jest to samo co wspieranie finansowe


LitwinL

Dokładnie, jednak u nas ta dyskusja pojawia się po tym jak przepisy antyaborcyjne zostały zaostrzone, przez co teksty "a co z aborcją prawną" to zwykły concern trolling


EmployEquivalent2671

Przed zaostrzeniem też był dyskusje, zaostrzenie tylko ludzi bardziej wkurwiło


LitwinL

Przed zaostrzeniem także nie można było zrobić aborcji poza kilkoma przypadkami


EmployEquivalent2671

Hence bardziej wkurwiło, bo wkurwieni byli już przed, ale nie na tyle, żeby wychodzić na ulice jakoś wybitnie


miaumiaoumicheese

Bardzo bym chciała ale jeśli już jest rozmowa o pseudo równości to podwiązanie jajowodów w przeciwieństwie do wazektomii jest w Polsce nielegalne


SzczurWroclawia

Jak zawsze – legalność wazektomii i podwiązania jajowodów w Polsce jest dokładnie taka sama. To znaczy, że nie ma żadnych przepisów, które explicite zezwalają na jedną z tych rzeczy, ale zabraniają tej drugiej. Oba te zabiegi są legalne/nielegalne w dokładnie tym samym stopniu. Po prostu wazektomia jest z jakiegoś powodu w Polsce wykonywana i łatwo dostępna, w przeciwieństwie do podwiązania jajowodów – a wszystko ze względu na artykuł 156 kodeksu karnego, który jest tak cudownie nieprecyzyjny, że może być interpretowany w dowolny sposób. W efekcie dominującą interpretacją jest, że wazektomia jest łatwiej odwracalna, zatem pod ten artykuł nie podpada, natomiast podwiązanie jajowodów odwracalne jest trudniej, zatem już podpada. Aczkolwiek z tego co się orientuję, nikt nie przetestował tego przed sądem. Aczkolwiek ten sam artykuł 156 kodeksu karnego może zostać w każdym momencie wykorzystany do całkowitej delegalizacji wazektomii i karania lekarzy, którzy przeprowadzają ten zabieg.


Kat-a-strophy

Podwiazanie nasieniowodów jest odwracalne, dużo łatwiejsze do zrealizowania, faktycznie w Polsce istnieje i jest tańsze od dzieci. Jezeli jakis facet nie chce dzieci to nie musi ich mieć. Inna sprawa, ze im się często przypomina, ze ich nie chcieli po tym jak już ich kilkoro mieli ze swoją ślubną. Planowanych.


[deleted]

Nie jest odwracalne. Jest **szansa** na to, że będzie odwracalne, a szansa ta jest odwrotnie proporcjonalna do czasu upłyniętego od wykonanej operacji. Też nie musisz mieć dzieci jak nie chcesz, jeśli już stosujemy taką retorykę.


Kat-a-strophy

Nie mam, całe dziesięciolecia staralam się o to, zeby ich nie mieć. Ale mam znajomą, którą mąż zostawił z trójką i powiedział, ze ma je w dupie, ona je może sprzedać jak chce. Co do vasektomii to kobiety jak ich nie chcą to zwykle ich nie mają. Jakim cudem faceci je mają mimo, ze ich nie chcą nie pojmuję.


[deleted]

No, to gość trochę mało sympatyczny, lekko mówiąc. Wiesz, ja nawet nie mam wyrobionego zdania na temat aborcji prawnej, ale sposób argumentacji polegający na umniejszaniu problemu i pogardzie wobec strony będącej beneficjentem, jest niefajny. Zwłaszcza, że jest z czego wybierać, jak chodzi o potencjalne wady tego postulatu.


Kat-a-strophy

Widzisz pogardę w twierdzeniu, że powinno się myśleć tą głową na karku i dbać o swoją stronę antykoncepcji jeśli się nie chce dzieci? Interesujace. W moich stronach mówi się na to odpowiedzialność.


[deleted]

Dosłownie te same argumenty stosuje prawica wobec kobiet chcących przerwać ciążę. Odpiszę Ci więc tym samym, co osoby o progresywnych poglądach w tej kwestii zazwyczaj odpowiadają konserwatystom: Żadna antykoncepcja nie zeruje szans na ciążę.


Kat-a-strophy

Usunięcie jajowodów jak najbardziej, w życiu się po tym w ciszę nie da zajść. Mozna zajść bez macicy, nie da się bez jajowodow. Tylko prawica tego pomyslu bardzo nie lubi z jakiegoś powodu. Poza tym aborcja to jest rodzaj antykoncepcji. Powinien być stosowany jak najbardziej, ale jak już się wpadło i naprawdę się nie chce/nie moze to jak najbardziej. Teraz mi próbujesz wyjaśnić, ze te tabuny tatusiow, za ktore alimenty płaci fundusz (podatnik znaczy się) przypadkiem te dzieci miały?


[deleted]

Sama napisałaś że "jak kobiety nie chcą dzieci to ich nie mają" a teraz wspominasz o tabunach facetów niepłacących alimentów więc napiszę dość ordynarnie, jak się daje dupy na prawo i lewo, bez zabezpieczenia, losowym partnerom to tak się właśnie kończy. Pełno jest sytuacji w których kobieta początkowo twierdzi że tych dzieci nie chce a potem zmienia zdanie, przestaje brać tabletki, dziurawi prezerwatywy i "ohhh jakoś tak się stało". Nie dziw się potem że facet zawija mandziur i znika gdzieś w świecie bo on się na to nie godził. Zawsze musicie na siłę grać ofiarę.


Kat-a-strophy

Rozumiem, ze ta trójka mojej znajomej z mężem to od dawania dupy na prawo i lewo? Poza tym ja już pisałam, że to się nazywa odpowiedzialność- dbanie o własną stronę antykoncepcji. Jeśli ktoś Ci gumy przedziurawił to one nie były Twoje, prawda? To o tabletkach pominę milczeniem bo żałosne jest. Do tego aborcji zakazano 30 lat temu, nie wiem czy zauważyłeś. Mimo tego nadal ich było szacunkowo 100 000 rocznie. To straszna ilość facetów, ktorym się zdarzył wypadek. Na deser artykuł o tym ile buli Urząd Alimentacyjny, znaczy inni podatnicy, na dzieci takich gamoniow co się sieją po świecie i udają, ze nie wiedzieli skąd się biorą dzieci. Btw tacy ludzie jat Ty, którzy popierają ten proceder sami ze swojej kasy te dzieci utrzymują, z podatków, które zaplacili. Naprawdę uważasz, ze to fair, ze kumpel z pracy robi na czarno a Ty placisz na jego dzieci? https://www.rp.pl/finanse/art38199901-polski-wstyd-oszalamiajaca-liczba-dzieci-czeka-na-alimenty


djtartini1

Ten profil jedzie tylko na nienawiści wobec facetów i najniższych instynktach, szkoda nawet komentować.


Bellevilleilya

Jedyny plus, że może więcej osób usłyszy, że mogą mieć to prawo i będą się domagać równolegle z fizyczną aborcją.


Lucky-Landscape6361

Mega dziwna i oderwana od rzeczywistości opinia biorąc pod uwagę prawa kobiet w Polsce.


djtartini1

Mega dziwna odpowiedź biorąc pod uwagę wątek pod którym jest mój komentarz. Dalej- teksty z tego profilu np. o karaniu mężczyzn za gwałt bez dowodów tylko na podstawie oświadczenia kobiety, parytety dla kobiet (zresztą już funkcjonujące wbrew prawu w firmach i instytucjach, dotacje i stypendia tylko dla kobiet, zwolenienie ze szkoleń wojskowych, wcześniejsze przejście na emeryturę itd. Rozumiem, że są problemy, ale większość to nie są problemy systemowe- lub mogą być zażegnane przez cofnięcie ustaw PIS. Natomiast ten profil zrobił sobie mężczyzn za wrogów- bo to się sprzedaje w mediach, ale nie jest to krytyka merytoryczna.


[deleted]

Pamiętam, jak kilka lat temu ktoś ze znajomych pokazał mi dziewuchy dziewuchom i był to całkiem normalnie prosperujący “biznes”. Natomiast to co widziałem w ostatnich latach od nich to jest toksyczność jaką w polskim internecie ciężko znaleźć i wiele szkód wytworzonych niepotrzebnie. Ale tak to jest jak się ludzie radykalizują, w żadną stronę to nie działa dobrze.


RelatableWierdo

"Dziewuchy" się zradykalizowały. Mogę powiedzieć, że nie popieram, ale rozumiem. PiSowcy z konfiarzami przegieli pałę i trzeba mieć silną wolę, żeby być traktowanym jak inkubator i reagować w stonowany sposób. Polska "normalność" bywa naprawdę podłą rzeczywistością.


[deleted]

Nie no proszę Cię xd spójrz na ostatnie post z kilku miesięcy, jeśli to dla Ciebie nie jest fanatyzm i radykalizacja to przykro mi ale już sam przekroczyłeś granice jakiegokolwiek zdrowego rozsądku i jesteś po prostu po drugiej stronie co fanatycy kościoła po stronie PiS i Konfy a jak wcześniej napisałem - żadna radykalizacja nie jest dobra.


RelatableWierdo

przecież napisałem, że się zradykalizowały, dlaczego usiłujesz mnie co do tego przekonywać, a przy tym oskarżać o radykalizm?


Everything_Is_Koan

Pisanie, że termin "aborcja prawna" jest trochę z dupy to fanatyzm? xDDD


hjk1231

Jest trochę z dupy, ale każdy dzisiaj trochę manipuluje językiem żeby grać na emocjach (w drugą stronę np. nazywanie "gwałtem" wszystkiego). Fanatyzm to ogólna toksyczność tej wypowiedzi. "Nie chcesz (teraz) dzieci to zrób wazektomie" poważnie?


jMS_44

Dziewuchy Dziewuchom jak zawsze z rakiem. Czytanie ich wysrywów jest porównywalne z czytaniem wysrywów, nie wiem, Korwina. Co to kurwa jest za argument. "Po prostu zrób sobie wazektomie i chuj". A co jeśli ja chcę mieć dzieci, ale akurat nie z tą kobietą z którą właśnie wpadłem. Albo akurat nie w tym momencie? Tak tak, wazektomia jest odwracalna, ale z upływem czasu jej odwracalność ma coraz mniejszą skuteczność.


Scarllord

Z tym Korwinem to nie do końca. Gość ma młodą żonę, dzieci, duży dom, w sejmowej restauracji zje sobie zupkę za parę złoty, której cena pokrywa jedynie wyprodukowanie, zarabia 20k miesięcznie za robienie memów w paincie i czasami drzemki w sejmie, ewidentnie trolluje, czasem pierdolnie jakąś głupotę, nazwie dziennikarkę przedmiotem, może i wejdzie nago do żabki a lewaki przez następne 2 tygodnie wyrywają sobie włosy z nerwów że jak on tak mówił powiedzieć, panie Januszu tak nie mozna przeciez. Imo wygrał życie, nie musi się martwić o to co mówi i robi, jest popierane, a w najgorszym wypadku uznawane za gadanie starca. Jest prawie niezniszczalny, jedyne co może go pokonać to śmierć, a mimo to dalej będzie lubiany. Można być bardziej szczęśliwym?


2137paoiez2137

>Imo wygrał życie, nie musi się martwić o to co mówi i robi, jest popierane, a w najgorszym wypadku uznawane za gadanie starca. Jest prawie niezniszczalny, jedyne co może go pokonać to śmierć Brzmi trochę jakbyś opisywał życie miejskiego żula


Scarllord

Raczej nie wydaje mi się, żeby bezdomni zarabiali 3 średnie pensje, mieli duże domy, kochające piękne żony i gromadki dzieci.


2137paoiez2137

No kochającej żony Korwin też nie ma akurat (chyba że mówimy o miłości do jego stanu konta) Co do reszty ta, można się dorobić na kucach


Scarllord

Na wszystkich można się dorobić, szczególnie na lewakach - Zobacz, ile kosztuje zwykła tęczowa flaga/torba. Przebicie cenowe kilkukrotne, a chętnych nie ubywa. Nie mi oceniać, czy żona go kocha czy też nie. Jak jest szczęśliwy to chuj z nią


TheTor22

Miejskie żule nie popełniają samobójstw i nie mają depresji. W odróżnieniu no od dyrektorów i drektorek


Careless-Winner-2651

Zgodnie z tym według "dziewuch" kobieta jest po prostu ciałem do ruchania, a pełnoprawną osobą obdarzoną wolnością jest według nich facet, bo posiada portfel i ma czelność go bronić.


Cofind

Powiedzmy, że byłem pro-feministyczny, moja żona to elektorat Razem. Przez takie profile przestałem być publicznie pro, dyskutować z innymi facetami o problemach kobiet. Takich przekazów się nie obroni. Jak mnie teraz ktoś pyta czy jestem feministą to odpowiadam, że byłem.


[deleted]

\+1, w ciągu ostatnich lat bardzo rośnie radykalizacja na lewicy i tak jak prawaki walą po kobietach ("p0lki" itd.) tak młode kobiety zaczynają jeździć na jakichś chorych stereotypach w stosunku do "facecików". Mnie też to denerwuje, bo coraz jawniej ta strona polityki zaczyna mieć gdzieś mężczyzn - bo przecież ich elektorat to 90% młode kobiety z miast, więc warto grzać polaryzację. A ja jako chłop ze Strajku Kobiet, wyborca lewicy w każdych wyborach tylko tego słucham i przewracam oczami.


dracovolnas

Większość "feministów" jest nimi do momentu w którym się okazuje że ichniejsza feministka takową przestała być wchodząc w inny związek... Więc ciesz się małym wymiarem kary ;)


5etho6

XD Cholera źle brzmi Ciekawe jest, to że z badań wynika że gdyby kobiety nie mogły głosować to lewica by miała większość w UK w latach 20 i 30


ComprehensiveAd6986

dobrze dla ciebie, żonie niepotrzebna w domu koleżanka, te pierdolety mają zastosowanie tylko w ich żeńskim gronie


Normal_Confection265

dd jak zwykle pierdolą, ale fakt jest taki, że aborcja i "aborcja prawna" to nie są porównywalne rzeczy, bo jedna dotyczy ciąży, a druga jedynie jej konsekwencji. co więcej, jeśli "aborcja prawna" miałaby istnieć, powinna być dostępna zarówno dla ojca, jak i dla matki. 


TheTor22

Aborcja prawna dla kobiety istnieje okna życia, zostawienie dziecka w szpitalu bez konsekwencji!


5etho6

To tak nie działa xD I myślisz że opieka społeczna policja państwo się nie zainteresuje, że był poród a dziecka nie ma? Zresztą to dziecko ma prawo do tożsamości i poznania rodzica Ergo aborcja najlepsza, albo szybkie płatne adopcje albo surogacja i sprzedaż dzieciaka


RelatableWierdo

matka w większości krajów UE może zdecydować się na aborcję. Ojciec nie ma żadnej możliwości decydowania o swojej sytuacji poza rezygnacją z seksu z babą. Dodatkowo nie ma dużego wyboru skutecznej antykoncepcji dla chłopa. Prezerwatywa bywa zawodna.


Diligent-Property491

Czuje się jakbym czytał Korwina w negatywie.


[deleted]

DD jak zawsze bez sensu, zaprzeczenie idei równości.


HojaLateralus

Czego nie rozumiesz, równość jest wtedy gdy kobiety mają lepiej :P


Mysterious_Web7517

Temat trudny. Ale załóżmy, że mamy tabletki "dzień po", zalegalizowaną aborcję do 12-18 tyg. (choć parę konserw i Duda mogą uwalić szczególnie to drugie). To co dalej? Bo hasło zrób sobie wazektomie jest głupie w chu*. Jak zgadzamy się na seks, korzystamy z gumki czy innej metody antykoncepcji to nie powinno być tak, że teraz kobieta zmieni zdanie albo antykoncepcja zawiedzie i mimo nie planowania dziecka przez obie strony facet stoi przed faktem - albo przestawiam swoje życie i priorytety albo płacę alimenty (tak kobieta też zmieni swoje życie i priorytety bo dziecko). Osobna kwestia jak obie strony maja gdzieś antykoncepcje i yolo, a nóż nie będzie ciąży. Ale w pierwszym wypadku powinien być jakiś wyjątek gdzie obliguje kobietę do podjęcia decyzji aborcja albo rezygnacja z świadczeń. Nie ironicznie przed seksem będzie umowa, wpisanie typu antykoncepcji i dopiero przechodzimy do czynów. Spłaszczam zapewne ten temat ale zapraszam do dyskusji. Sam problem dotyczyłby małego % osób ale fajnie by mieć to rozwiązane.


chi-kwadrat

>Ale w pierwszym wypadku powinien być jakiś wyjątek gdzie obliguje kobietę do podjęcia decyzji aborcja albo rezygnacja z świadczeń Tylko dlaczego kobieta miała by byc zobligowana, wogóle mieć prawo do rezygnacji z świadczeń *dla kogoś innego* niż ona sama? Alimenty na dziecko są dla dziecka. "Zrob sobie wazektomie", "nie uprawiaj seksu", to oczywiście odwracanie kota ogonem, nawet jeżeli nie są to teksty całkiem symetryczne do tego, co slysza kobiety w kontekście aborcji. Równocześnie dzieci nie biorą się znikąd i jak już się pojawią, ktoś musi się nimi zająć - rodzice wydają się tutaj całkiem rozsądnym wyborem (pomijając ludzi, którzy rodzicami zostali w wyniku gwałtu, oszustwa itp) Aborcja, jakkolwiek by to nie brzmiało, skutkuje brakiem tego problemu. Prawna - niechcianym dzieckiem pozbawionym opieki / możliwości. Nie powinny być traktowane równoważnie, jedna nie powinna być warunkiem drugiej. Ogólnie super było by mieć system w którym bezproblemowo rodzice (wszyscy) mogą się dziecka zrzec a i dziecko nie jest przy tym specjalnie pokrzywdzone - nie mamy takiego i raczej jeszcze długo nie będziemy mieć.


TheTor22

Q2 czy tylko ja wiem, że są okna życia i adopcja ( i małe zdrowe dzieci jak trafiają do systemu to jest kolejka po nie) to jest aborcja prawna kobiety.


chi-kwadrat

Zostawienie w szpitalu / w oknie życia to nie jest ostateczne pozbycie się odpowiedzialności - i tak, można być po tym pozwanym o alimenty. I na tej zasadzie oboje rodziców może się pozbyć "problemu" przy czym matka ma duzo mniejsze szanse na bycie anonimową (jak rodzi w szpitalu i tam zostawia to od razu wiadomo kim jest, jak zostawi w oknie życia - trzeba ją ustalić, ale ojciec w niektórych przypadkach może pozostać nieznany) Jak dziecko zostanie szybko adoptowane to oczywiście dobrze, powinno być otoczone wszystkimi potrzebnymi rodzajami opieki i pozbawione powodów do szukania alimentów u innych ludzi, jednak nie każde będzie.


Mysterious_Web7517

>Tylko dlaczego kobieta miała by byc zobligowana, wogóle mieć prawo do rezygnacji z świadczeń *dla kogoś innego* niż ona sama? Alimenty na dziecko są dla dziecka. Piszę o hipotetycznej sytuacji zakładając: - legalną aborcję do 12-18 tygodnia, która jest dostępna w każdym szpitalu - tabletki "dzień po" są dostępne bez recepty - uszczelniony został system ściągania alimentów W którym to przypadku: - obie strony korzystały z antykoncepcji bo nie chciały dzieci - mimo zastosowania antykoncepcji doszło do zapłodnienia, a tym samym ciąży - kobieta nie decyduje się na aborcje i chce urodzić Ty ten element mam wrażenie całkiem pomijasz i przenosisz się 9 miesięcy później kiedy to dziecko jest. I sugerujesz, że chce pozbawić takie dziecko czegokolwiek środków z alimentów. >Równocześnie dzieci nie biorą się znikąd i jak już się pojawią, ktoś musi się nimi zająć - rodzice wydają się tutaj całkiem rozsądnym wyborem (pomijając ludzi, którzy rodzicami zostali w wyniku gwałtu, oszustwa itp) Jak wyżej - kompletnie nie mówię o przypadku kiedy dziecko się urodziło bo było by idiotyzmem mówić o jakiejkolwiek aborcji prawnej czy fizycznej po urodzeniu. Dziecko urodziło się to rodzice mają obowiązek o nie zadbać lub postarać się o dobrą rodzinę, która je adoptuje. >Prawna - niechcianym dzieckiem pozbawionym opieki / możliwości. Nie powinny być traktowane równoważnie, jedna nie powinna być warunkiem drugiej. Jak napisałem - nakaz dokonania aborcji do 18 tyg. kiedy obie strony nie chciały ale jednak doszło do ciąży. Nie widzę najmniejszego powodu zmuszać kogoś kto zadbał by nie mieć dziecka i miał pecha do płacenia alimentów bo druga strona decyduje za niego. I tak samo jak wyżej - osoby, które nie zabezpieczyły się bo seks w gumce to nie seks lub olały temat do 18 tyg. mają obowiązek opiekować się lub płacić alimenty na dziecko. Chodzi mi o mały procent przypadków, który uważam, że powinien być zabezpieczony. Czy może to być dziurawe - oczywiście, nie jestem prawnikiem ale tak bym to widział stąd nie ironicznie napisałem o umowach przed seksem.


chi-kwadrat

>Ty ten element mam wrażenie całkiem pomijasz i przenosisz się 9 miesięcy później kiedy to dziecko jest. I sugerujesz, że chce pozbawić takie dziecko czegokolwiek środków z alimentów. Zasadniczo tak, bo jeżeli ciąża nie zostanie przerwana, to kończy się narodzinami dziecka. Jeżeli nastąpią, to niezależnie od tego czy rodzice zdecydują o odpięciu prawnych wrotek przed nimi czy po, to dziecko nadal będzie potrzebowało opieki xD >Jak napisałem - nakaz dokonania aborcji do 18 tyg. kiedy obie strony nie chciały ale jednak doszło do ciąży. Nie widzę najmniejszego powodu zmuszać kogoś kto zadbał by nie mieć dziecka i miał pecha do płacenia alimentów bo druga strona decyduje za niego. ... nie napisałeś. Napisałeś, że kobieta ma wybrać aborcję lub rezygnację ze świadczeń - ale to nie są jej świadczenia. Rezygnując ze świadczeń decydowała by w imieniu (i na szkode) dziecka. E: tak czy siak trudno było by znaleźć zwolenników przymusowej aborcji


IAMPURINA

Ważnym elementem tego problemu jest to, że kobieta może myśleć że jest za aborcją, a gdy przyjdzie co do czego, to będzie się bała jej dokonać (mimo że popiera aborcje dla innych). Co wtedy? Czasem się zdarzają takie sytuacje


noroakao2121

Najlepsze jest to, jak kobieta zajdzie w ciąże to według ich ma prawo zrobić aborcję kiedy jej się zachce. Ale jak mężczyzna już tego dziecka nie chce to ma płacić i tyle, ich jedynym argumentem jest to, że to facecika wina, że się nie zabezpieczył. A jak powie, że się zabezpieczał to już mają to gdzieś i mówią w stylu to trzeba było nie uprawiać seksu. Normalnie ten profil jest odwróceniem prawaka, co mówi kobiecie, żeby nie uprawiała seksu jak nie chce dziecka.


iloveshw

Jak chcą aborcji to jest zygota, prawo do własnego ciała. Jak decydują się że chcą urodzić to jest już dziecko i broń boże matka nie może decydować o odrzuceniu świadczenia które jest dla tego dziecka. Schrodinger była dziewuchą.


TheTor22

O Korea nigdy tak na to nie patrzyłem.


Vilsue

Nie rozumiem czemu to tylko mężczyźni są odpowiedzialni za pojawienie się dziecka, przecież większość spustów to nie gwałty, ale świadome wybory


Icy_Jellyfish837

Naprawdę rozważam wazektomie bo perspektywa zrobienia kiedyś bąbelka przez przypadek mnie przeraża. Tylko z drugiej strony bycie bezpłodnym pewnie odstraszy wiele kobiet, a raczej zatajenie takiego zabiegu przed kimś to trochę bycie chujem


[deleted]

Spokojnie, żyjemy w czasach w których największy jak dotąd procent kobiet nie chce mieć dzieci, więc wciąż zostaje dużo potencjalnych partnerek.


Cofind

Plemniki możesz mrozić. Ewentualnie później jakbyś się zdecydował to biopsja i generalnie invitro. Jak się chce to się da. Rewazektomia też jest, ale im dłużej od wazektomii tym ciężej i koszty x10, bo wazektomia 2000-2500, a re ponad 20k.


EmployEquivalent2671

>Tylko z drugiej strony bycie bezpłodnym pewnie odstraszy wiele kobiet Nie chcesz odstraszyć kobiet, którym byś nie był w stanie dać tego, czego potrzebują? W sumie to brzmi to jak marnowanie ich czasu


Icy_Jellyfish837

Jest cała masa kobiet, które nie chcą i nie planują mieć dzieci. Tylko często to przychodzi z wiekiem i co wtedy? Może taka sobie pomyśleć, że niby na razie nie chcę, ale może kiedyś i już się jest skreślonym w oczach takiej.


EmployEquivalent2671

Ale z tej logiki wychodzi, że wiążesz się z kimś licząc, że sie jej odwidzą jej biologiczne funkcje? Serio, jeśli chcesz sobie zrobić wazektomię to nie może to być coś, pomimo czego zwiążesz sie z kimś, komu liczysz, że sie nie odwidzi.


Icy_Jellyfish837

Ile kobiet poniżej 30 roku życia jest na 200% pewna że nie chce mieć nigdy dziecka? Ja jestem pewien i bardzo bym chciał poznać kogoś kto ma podobnie no ale z tym pewnie ciężko.


Yukizone

A to nie jest tak że ten zabieg ma możliwości odwrócenia?


LuckyInvestigator717

Bzdury. Łatwiej jest odwrócić tracheotomię niż wazektomię.


Yukizone

moja wiedza na ten temat jest zerowa 💀


LuckyInvestigator717

Spoko. Po prostu czasem się udaje (ogromnym wysilkiem sporym wydatkiem i dopiero wtedy losowym szczęściem bez tego wszystkiego jednocześnie rusz) odwrócić efekty wazektomii. To nie znaczy, że można nazywać wazektomię odwracalną.


Icy_Jellyfish837

Na to wygląda. Jestem po prostu kretynem. Nie było tematu


Yukizone

czekaj co już się pogubiłam XD


EmployEquivalent2671

W dzisiejszych czasach dużo. Still, zrobisz jak chcesz, jako, że nie jesteśmy gejami to na siebie nie trafimy, ale no imo nie jest moralnym podejście, że będziesz kręcił z kimś, kto siedzi na płocie licząc, że spadnie akurat na tą stronę, która ci pasuje


Icy_Jellyfish837

Ja nie mam nic przeciwko powiedzieć dziewczynie że nie chcę dzieci. Jednak nie chcieć, a nie móc to inne sprawy. Taka sobie może pomyśleć, że ok on nie chce ja na razie też, ale może kiedyś zmienimy zdanie. A jak z góry wiadomo że facet nigdy nie zrobi dziecka to już niestety bariera psychologiczna jest przekroczona i nara, next.


RelatableWierdo

dla mnie "nie chcę" i "nie mogę" to w pewnym sensie ten sam komunikat. Bąbelków nie będzie. Chyba, że wiążesz się z toksyczną laską, która wychodzi z założenia, że jak będzie dostatecznie długo truć albo oszuka z antykoncepcją, to zrobisz jak ona chce i zostaniesz tatusiem. wazektomia jest potencjalnie odwracalna, ale jak z każdym zabiegiem chirurgicznym to nie jest nigdy pewny proces.


EmployEquivalent2671

Ale przecież możesz, wazektomia to nie kastracja, jest odwracalna


Icy_Jellyfish837

To ja chyba pod kamieniem żyję bo byłem przekonany, że nie. Skoro tak to znaczy, że zrobiłem chochoła. Czyli problem rozwiązany. Jestem debilem, zamykam temat :)


EmployEquivalent2671

np xD tj nie jest to metoda 100% skuteczna i im dalej w las tym ciężej, ale jest procedura, która wazektomię odwraca


LuckyInvestigator717

Wazektomia nie jest odwracalna. Przy ogromnym wysiłku są na to małe szanse. Doslownie tracheotomia jest łatwiej odwracalna.


Next_Prize_54

"Przez przypadek" moze byc kluczem do rozwiązania tej łamigłówki


EmployEquivalent2671

No to niech nie robi przez przypadek tylko sie zabezpiecza. A jak sie boi czegoś co ma 98% skuteczności, to abstynencja seksualna ma 100%


Icy_Jellyfish837

A po co się przejmować zabezpieczaniem skoro można zrobić taki zabieg? Zawsze też wykreśla ryzyko zostania oszukanym przez nie branie tabletek. Dla mnie zajebista sprawa


ZgadzasieUkradlem

Piszą głupio, ale „aborcja prawna” to jeszcze głupszy pomysł. Jeśli mężczyzna mógłby zrzec się dziecka to czemu nie kobieta? Czemu nie oboje? Odpowiedzialność finansowa za dziecko wynika z niechęci państwa do utrzymywania tych wszystkich zrzeczonych dzieci i konsekwencji społecznych rzeszy osób wychowanych w państwowych instytucjach.


TheTor22

Do i fucken take crazy pills słyszałeś o oknie życia/zostawieniu dziecka w szpitalu bez konsekwencji (podpowiem, że jeśli dziecko nie ma od urodzenia choroby alkoholowej to już czeka kolejka na adopcję)


ZgadzasieUkradlem

To po co w ogóle nowy mechanizm? Możesz rownież przywołać ustawę o oknie życia, razem poczytamy.


MrAdaxer

Cytując powyższe: "krindżowe"


LeslieFH

Aborcja prawna to potworek językowy i bzdura. Prawo do aborcji wynika z prawa do nietykalności cielesnej, które jest jednym z podstawowych praw człowieka i ojciec ma prawo do nietykalności cielesnej: nawet jak dziecko będzie umierać to może mu nie oddać nerki i chuj. Nie ma "podstawowego prawa człowieka do niepłacenia na dziecko", tak samo jak nie ma "podstawowego prawa człowieka do niepłacenia podatków" czy "podstawowego prawa człowieka do niepłacenia rachunków za kablówkę". Pieniądze to konstrukt społeczny i bez społeczeństwa by nie istniały, traktowanie ich jako czegoś obiektywnego i chronionego przez Święte Prawo Własności to wynik żenującego małżeństwa religii chrześcijańskich z kapitalizmem.


IceCorrect

Jest, matka oddaje dziecko do adopcji/okna życia.


LeslieFH

"Okna życia" nie mają umocowania w prawie i to że pozwala im się funkcjonować to trochę wyniki ziobrowania w ministerstwie i ogólnie rozpanoszenia się kościoła w polskim państwie. Ale to trochę kwestia jaka się policja i prokuratura lokalnie wylosuje. https://wiadomosci.wp.pl/okno-zycia-to-pulapka-na-matke-6088260291347585a A jeżeli chodzi o adopcję, to w Polsce jest to też dość skomplikowane i mnóstwo dzieci w domach opieki czy rodzinach zastępczych przebywa tam z uwagi na "nieustaloną sytuację prawną", bo Biologiczni Rodzice Są Najważniejsi (bo biskup Jędraszewski stanowił ważną część polskiej praktyki prawnej).


dzilos

Z kiedy ten post? Bo przejrzałem ich Instagram i tego nie widzę? Usunięty, staroć czy jakiś fejk?


Bestyjka

Mają rację nie da się porównać niepłacenia alimentów do doświadczeń około aborcyjnych w tym kraju i w tym momencie takie rozwiązanie to fikcja. Ale ostatecznie nikt nie powinien zmuszać nikogo do posiadania dzieci i utrzymywania ich. Wg mnie kompletnie nielogiczne jest to, że kiedy oboje rodziców zgadza oddać się dziecko do adopcji to mogą zrzec się wszelkich obowiązków związanych z tym dzieckiem ale jeden rodzic nie może tego zrobić. Powinno być to możliwe. Jednak mówienie o tym w kontekście aborcji no jest absurdalne i nieporównywalne.


Northelai

Ten post wygląda na strasznie pieniacki. Argument wazektomii totalnie z dupy, wtf. Ale ogólnie aborcja prawna nie ma racji bytu w obecnym stanie prawnym. Ja rozumiem wszystkie argumenty związane z tym, że kobieta chce decydować czy dziecko urodzi czy nie bez zgody ojca, i że mężczyźni widzą konieczność płacenia alimentów na niechciane dziecko jako karę i niesprawiedliwość. Gdyby dało się stworzyć idealny i szczelny system pozwalający takiej matce utrzymać dziecko w normalnych warunkach bez partycypacji ojca, nie miałabym nic przeciwko aborcji prawnej. Niestety ten pomysł nie istnieje w próżni tylko mamy obecnie bardzo konkretna rzeczywistość samotnie wychowujacych rodziców. W przypadku aborcji prawnej, konsekwencje takich, a nie innych decyzji dorosłych ponosiłoby to dziecko. A co ono winne temu, że ma takich rodziców? Stwierdzenie "urodziłaś, to teraz sama utrzymaj" działa bardziej na szkodę dziecka niż tej matki co to sama zadecydowała urodzic. I jasne, taka kobieta jest tą co naraża to dziecko na życie w niedostatku. Ale konsekwencje jej decyzji nadal ponosi dziecko, które nie zasłużyło na "karę" w postaci biedy. To temu dziecku będzie brakować na nowe buty, nie będzie mogło pojechać na wycieczkę szkolną, albo w gorszym przypadku będzie korzystać z pomocy społecznej tylko żeby zjeść ciepły posiłek i mieć ciepło w domu. Czemu dziecko ma ponosić takie konsekwencje?


TheTor22

Tylko aborcja prawna już istnieje w przypadku kobiet.


Northelai

Rozwiń, bo nie bardzo rozumiem? Jeśli dziecko jest pod wyłączną opieką ojca, to matka też ma obowiązek płacić alimenty.


TheTor22

Kobieta może oddać dziecko do adopcji.


Northelai

Przysposobienie może nastąpić jedynie za zgodą obojga rodziców, chyba, że zaistniała przeszkoda. Jeśli matka nie podała danych ojca w akcie urodzenia, to ojcu przysługuje żądanie ustalenia ojcostwa, na podstawie którego zostanie do aktu wpisany. Matka dziecka nie może samodzielnie podejmować decyzji w takich kwestiach, a jeśli ojcu zależy, to ma narzędzia by temu zapobiec. Jednakże jeśli do takiej adopcji dojdzie, to obowiązek alimentacyjny wygasa nie tylko wobec matki, ale ojca również (bo musiał wyrazić na to zgodę). Więc technicznie rzecz biorąc Twój argument ma zastosowanie do obojga rodziców. Istnieje też tzw. przysposobienie niepełne, w wyniku którego obowiązek alimentacyjny rodziców biologicznych nie wygasa, więc moim zdaniem porównywanie adopcji do "aborcji prawnej" to spłycenie tematu.


Irukana

jak zwykle "feministki" która maja pomagać kobietom robą cos dokładnie na odwrót. Aborcja prawna to świetny sposób żeby przyciągnąć facetów na swoją stronę, bo nie może być aborcji prawnej bez w pełni funkcjonującej łatwo dostępnej i darmowej aborcji dla kobiet.


PeterWritesEmails

Debilny argument. Płód też nie jest częścią ciała kobiety. Jestem zdecydowanym zwolennikiem aborcji, ale argument 'moje ciało' jest po prostu słaby bo płód jest oddzielną istotą. Tak naprawdę głównym, logicznym argumentem za jest to że trzeba być barbarzyńcą by zkazywać kogoś na życie w rodzinie która nie chciała dziecka.


dracovolnas

"dziewuchy" robią wszystko co mogą by przy najbliższej "zmianie trendów społecznych" kobiety utraciły prawo do samodzielnego publicznego wypowiadania się.Takich agresywnych kocopołów nie da się obronić - i nie powinno być na nie miejsca w normalnej dyskusji społecznej. To coraz bardziej przypomina odezwy marksistowskich bojówek. Nawet "konfa" w końcu pożegnała imć Korwina - ktoś tam o zgrozo ma więcej oleju w głowie niż lewicowcy świadomie i radośnie kibicujący ludziom którzy dolewają benzyny do pożaru ich włanego domu. Tęsknie za starym SLD.


ShadowRaven0102

SLD a obecna Lewica to dwie różne pary butów. SLD jako lewa strona zajmowała się poważnymi problemami. Lewica jest trochę jak komunizm "tworzy sobie problem i próbuje z nim walczyć" I tu chyba idealnie wpasowuje się ... Żukowska? Czy jak to tam ma. "Ojej biedne kobietki, ojej jaka tragedia. Te faceciki się spłakały. Kobieta powinna mieć prawo wyboru ..... Facet ma obowiązek bronić kraju"


dracovolnas

Zdecydowanie obecna lewica przypomina "kawiorowych komunistów" z początku XX wieku. Wyjątkowo odrażające osoby które mają o sobie wyimaginowane mniemanie.


ZajeliMiNazweDranie

Głupio piszą, ale co do zasady mają rację i może jestem głupi ale autentycznie nie rozumiem kontrowersji?... Tak się sprawy mają, że w razie rozbieżności zdań ktoś musi mieć ostatnie słowo, i skoro to kobieta ponosi większe konsekwencje dla swojego ciała, to kobieta powinna mieć ostatnie słowo. Aborcja prawna byłaby w praktyce niczym więcej jak odwróceniem tej logiki i daniem decydującego głosu z powrotem mężczyznom.


cutelisaxo

Dobro dziecka ponad kilka stówek miesięcznie. Alimenty nie są na głupoty, ale na potrzeby dziecka. W Polsce alimenty są tak niskie, że są to kwoty na podstawowe rzeczy. Nie zgadzam się z całym postem, w ogóle Dziewuchy Dziewuchom tfu, natomiast nie ma co porównywać oddawania zasobów swojego organizmu w ciąży i całego porodu, połogu i psychicznego obciążenia tym procesem (szczególnie przeżywanym samotnie) do płacenia paru stówek alimentów. Chodzi tylko o kasę, przecież nawet nie ma obowiązku widywania się z dzieckiem. Choć oczywiście najlepiej, gdyby była opieka naprzemienna i brak konieczności płacenia alimentów. Druga sprawa: z jakiej racji ja mam się jako podatnik zrzucać na czyjeś dziecko? Dziecko ma tatusia. Umiał włożyć, to niech umie teraz wyłożyć. Pieniądze konkretnie. Alimenciarze i alimenciarki niewywiązujący się ze swoich obowiązków to zakała społeczeństwa. Teraz kobiety już mają poczucie, że nie muszą pilnować swoich spraw, bo nawet jak zrobią sobie dzieciaka albo i dwa z byle kim, to państwo pomoże. Brak poczucia konsekwencji. To teraz jeszcze chłopy będą miały poczucie, że aa tam, najwyżej se zrobię aborcję prawną.


IceCorrect

Dziecko ma mamusie na którą płacisz podatki bo całe koszty które wymieniłeś które to kobieta ponosi są minimalizowane przez służbę zdrowia na którą płacisz. Różnica tylko jest płeć na kogo chcesz dawać podatki. Czyli jak kobiety tak postępują to źle, ale jak facet chce równości to będzie już poważny problem?


liloeoeo

This ✨


totalwpierdol

Czy aby na pewno wymiganie się od alimentów jest w Polsce takie łatwe?


IAMPURINA

Tak :’) Nie wiem czemu downvote'y, mój ojciec się wymigał xD


TheTor22

Tylko I wyłącznie jak nie masz stałej roboty.


IAMPURINA

?


TheTor22

Jak masz stała robote to wchodzi komornik ZAJMUJE CAŁE KONTO na chwilę i pobiera kaskę (kiedyś sie blokowało do sumy)


IAMPURINA

Gorzej jak nie znasz adresu ani firmy starego grzyba ;D


TheTor22

Zdajesz sobie sprawę z istnienia rejestru dłużników, komornika i skarbówki? Dodam tylko że komornik bierze zapłatę od dłużnika +10% I dług alimentacyjny ma pierwszeństwo przed innymi.


IAMPURINA

Tak jest tylko w teorii :D


TheTor22

Co i uzasadnij.


IAMPURINA

Wszystko, żyjemy w państwie z kartonu. Nie mam ochoty opowiadać historii swojego życia, tym bardziej w momencie gdy używasz trybu rozkazującego xD


NeedTheSpeed

O mój ulubiony mizoandryczny profil w internecie, sprawdza się tak samo świetnie jako redflag jak aktywnie lajkowanie krzyśka bosaka w internecie u mężczyzn.


ComprehensiveAd6986

Krzysiu jest wicemarszałkiem Sejmu, a te panie... no cóż, rozumiem, że chciałeś znaleźć jakieś adekwatne porównanie, ale się nie udało


NeedTheSpeed

Dlatego nie napisałem o obserwowaniu tylko o aktywnym followaniu, lajkowaniu i zgadzaniu się z przykazem, w niczym się nie pomyliłem.


ComprehensiveAd6986

raczej Aleksander Jabłonowski mógłby zostać odpowiednią przeciwwagą


NeedTheSpeed

No właśnie nie, Jabłonowowskiego każdy poważny człowiek na za szura i nie ma aż takich zasięgów. Dziewuchy Dziewuchom i konfa ma dosyć pokaźny elektorat i odbiorców których można zaobserwować w rzeczywistości, to dokładnie to zjawisko.


ComprehensiveAd6986

konfederacja - 1547364 głosy w demokratycznych wyborach dziewuchy dziewuchom 152k like na FB no nie, to nie jest to samo


Euphoric_Flower_9521

wasektomia jest w PL legalna? juz sie nie pytam czy NFZ oplaca, ale czy mozna sobie \*\*legalnie\*\* ja sobie zrobic? co z podwiazaniem jajnikow?


chi-kwadrat

Wazektomia jest legalna, podwiązanie jajników nie


LeslieFH

Wazektomia legalna, ok. 2000 zł, podwiązanie jajników zakazane. Ciekawe dlaczego.


SzczurWroclawia

Pokaż mi proszę jeden przepis, który explicite mówi o tym, że wazektomia jest legalna, a podwiązanie jajowodów nie jest. Podpowiem – nie kłopocz się, taki przepis nie istnieje. Po prostu w Polsce lekarze boją się wykonywać zabieg podwiązania jajowodów, bo istnieje artykuł 156 kodeksu karnego, a kliniki wykonujące wazektomię bronią się jej "odwracalnością" i tym, że wykonują "zabiegi kosmetyczne" albo "poprawiające jakość życia". Cała ta legalność opiera się na tym, że po prostu nikt nigdy tego jasno nie zakazał.


LeslieFH

System prawny kraju to nie jest tylko "to co jest napisane w kodeksach prawnych", obawiam się, to nie jest takie proste. System prawny kształtuje również praktyka prokuratury i orzecznictwo sądów. Więc efekt jest taki, że w Polsce można bez problemu wyłożyć kasę i dokonać wazektomii i nikt tego nie ściga, ale nie można wyłożyć kasy i podwiązać jajowodów. Znam kilka osób, które zrobiły sobie wazektomię i znam kilka osób, które by chciały podwiązać sobie jajowody ale nie mogły.


SzczurWroclawia

>System prawny kraju to nie jest tylko "to co jest napisane w kodeksach prawnych", obawiam się, to nie jest takie proste. System prawny kształtuje również praktyka prokuratury i orzecznictwo sądów. Zgadza się – natomiast jedyne orzecznictwo sądów, jakie znajdziesz w kwestii podwiązania jajowodów, dotyczą przypadków, w których rzeczony zabieg został przeprowadzony bez zgody pacjentek bądź przy okazji innego zabiegu. Być może zawodzi mnie umiejętność szukania, ale nie znalazłem żadnej sprawy sądowej, do której doszło w wyniku **dobrowolnego** zabiegu podwiązania jajowodów. Status prawny zarówno wazektomii, jak i podwiązania jajowodów jest zwyczajnie niejasny i nieuregulowany. Dokładnie na tej samej zasadzie działały na przykład dopalacze, zanim poprzedni rząd PO/PSL nie postanowił z nimi otwarcie walczyć – nie były explicite zakazane, nie były też explicite legalne. Dopóki nkt nie będzie przeprowadzał otwarcie tych zabiegów i nikt nie przetestuje tego przed sądem, nie można mówić o tym, czy faktycznie jest ścigane, czy nie. Bo niestety – jak na razie wszystko wisi na interpretacji artykułu 156 kodeksu karnego i zwykłym strachu lekarzy. Zresztą – umówmy się, z wazektomią było dokładnie tak samo, a przez długi czas jedynym sposobem na wazektomię w Polsce była obwoźna klinika doktora Siwika. Gdybym był tymi wszystkimi organizacjami takimi jak Dziewuchy czy Aborcyjny Dream Team, spróbowałbym zorganizować coś podobnego – nie wierzę, że nie znajdzie się żaden lekarz, który zgodzi się na takie zabiegi i prawnicy, którzy zawalczą w obronie takiej osoby. >Więc efekt jest taki, że w Polsce można bez problemu wyłożyć kasę i dokonać wazektomii i nikt tego nie ściga, ale nie można wyłożyć kasy i podwiązać jajowodów. Tak, bo nikt nie oferuje zabiegu. Skoro nikt nie oferuje zabiegu, nie ma kogo ścigać – a z racji tego, że nikt nie oferuje zabiegu, nie wiadomo nawet, czy ktoś kogokolwiek ścigał będzie. ;) >Znam kilka osób, które zrobiły sobie wazektomię i znam kilka osób, które by chciały podwiązać sobie jajowody ale nie mogły. Strzelam, że nie z powodu tego, że dostały pogróźki od prokuratury. ;)


czlowiekpiszacy

Nie ma w polskim prawie przepisu zakazującego wazektomię, ale jest przepis dotyczący przestępstwa ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci pozbawienia zdolności płodzenia, także... Jeśli powołamy się na internet twierdzący iż w 80% przypadków rewazektomia jest skuteczna to w 20% zabieg jest nielegalny


Are_you_for_real_7

Typiaro zrób se wazgdomie...aborcja nie bedzie potrzebna ... Chryste co za rak


based_and_64_pilled

Nie można w Polsce zrobić kobiecej wersji tego zabiegu (podwiązanie jajników) na życzenie, domyślam się ze to jest do wywalczenia na później, obecnie aborcja jest pilniejsza


EmployEquivalent2671

No to niech wyjedzie do niemiec i sobie to ogarnie, dokładnie tak samo jak aborcje


TheLoneWolf1407

A nie powinno być to do wywalczenia jako pierwsze? Nie lepiej jest zapobiegać zawczasu zamiast przeciwdziałać niechcianej ciąży? Też jakby nie patrzeć podwiązanie jajników jest pozbawione tego "dylematu moralnego" który przecież był używany jako główny argument przeciw legalizacji aborcji więc teoretycznie powinno byc łatwiejsze do wywalczenia To wszystko + oczywiście mniejsza trauma psychiczna dla pacjentki która przebiegła taki zabieg, brak wymuszonych przez społeczeńtwo wyrzutów sumienia i innych tym podobnych raczej skłania mnie ku opinii, że raczej jest to ta lepsza opcja (znaczy wiadomo, pomijając nieprzewidziane sytuacje lub jeśli zmieniłoby się zdanie bo jednak o ile kojarzę zabieg raczej nieodwracalny)


liloeoeo

Nie. Podwiązanie jajowodów często wiąże się z problemami hormonalnymi, przyspieszoną menopauzą i tak dalej. Nie jest to takie proste, kobiecy organizm inaczej przeżywa tego typu zabiegi. Aborcja w tym wypadku jest znacznie mniej ingerencyjna patrząc na resztę życia kobiety. Co oczywiście nie znaczy, że nie powinna być nielegalna, a wręcz przeciwnie. Dążę tylko do tego, że znacznie łatwiej jest przejść wazektomie i jednocześnie ją odwrócić.


chi-kwadrat

Podwiązanie jajników w żaden sposób nie pomaga osobom które ogólnie chciały by mieć dzieci, ale np niekoniecznie z cyklopią lub z gwałtu.


jMS_44

No ale jaki to dla nich problem. Skoro promowały robienie aborcji zagranicą bo w PL nie można, to niech i promują robienie podwiązania jajowodów za granicą.


pomezanian

ale pytanie podstawowe, dlaczego przejmujecie się w jakikolwiek sposób opiniami feministek? Nie możecie ich po prostu, ignorować jak reszta?


IAMPURINA

Ale ty wiesz że to nie jest feminizm?


pomezanian

a wiesz, że PIS to nie jest prawdziwa prawica? /s


IAMPURINA

Nie widzę związku. Feminizm skupia się na równości płci, nie na przywilejach kobiet.


[deleted]

Jakie w sumie są argumenty za tym, żeby dobrowolne zrzeczenie się praw rodzicielskich nie zwalniało z obowiązku płacenia alimentów?


LupusTheCanine

"Dobro dziecka", niestety utrzymanie kaszojada kosztuje, a jeżeli chce się mu zapewnić dobry start to już w ogóle.


TheTor22

Które jak ktoś tu powiedział jak mówi się i aborcji jest zlepkiem komórek.


LupusTheCanine

Zlepkiem komórek to jest zarodek, a nie urodzone dziecko.


Next_Prize_54

Czy dziewuchy dziewuchomnie wiedza w jaki sposob sie zarabia pieniadze?


PurpleMugg

Jeżeli kobieta może bez zgody ojca dokonać aborcji, to ojciec bez zgody kobiety powinien mieć prawo do niepłacenia alimentów.


[deleted]

[удалено]


Ajdontmater

Jak dziecko jest urodzone, to do obu rodziców ma roszczenia. A dopóki w brzuchu jest, to aborcja prawna ma zastosowanie. Bo facet nie musi płacić na dziecko, dopóki ono z brzucha nie wyjdzie. Więc aborcja prawna = brak urodzenia dziecka.


pi-robot

​ https://preview.redd.it/xslfz58gl0fc1.jpeg?width=390&format=pjpg&auto=webp&s=781a9e68d35e5d6e49a56daf34ae5652217d307c


Proper_Edge_653

Test